Święto Wszystkich Świętych

0
709

Obchodzimy Święto, w którym wspominamy naszych bliskich, którzy już odeszli z tego świata. Jednak czy tak naprawdę do końca wiemy, czym różnią się święta obchodzone 1 i 2 listopada?

– Oba dni przypominają nam prawdę o wspólnocie Kościoła, obejmującej świętych w niebie, pokutujących w czyśćcu i żyjących jeszcze na ziemi. Wśród tych trzech stanów Kościoła poprzez modlitwę, pamięć czy ofiarę, dokonuje się ciągła wymiana dóbr duchowych. W ten sposób wyraża się prawda wiary w świętych obcowanie. – mówi Ks. Marcin Sawicki, Rzecznik prasowy Archidiecezji Warmińskiej.

Jak informuje Ks. Marcin Sawicki, 1 listopada jest dniem Wszystkich Świętych, to właśnie w tym dniu oddajemy część osobom, które trafiły do nieba- Dzień 1 listopada to Uroczystość Wszystkich Świętych. Dzień, który powinien przepełniać nas radością, ponieważ w tym dniu oddajemy cześć Wszystkich Świętym, czyli osobom które już cieszą się radością życia w niebie i orędują za nami u Pana Boga. W tym dniu dziękujemy Bogu za rzesze świętych znanych i anonimowych, którzy swoim życiem zasłużyli na to miano. Warto też w tym dniu podjąć refleksje nad naszą drogą życia, czy prowadzi ona nas do świętości, do której każdy z nas na mocy chrztu świętego jest powołany. Każdy z wierzących, niezależnie od konkretnej drogi życia: powołania do małżeństwa, do kapłaństwa czy zakonu, do życia w samotności, jest powołany do świętości. Tej pełni człowieczeństwa nie można osiągnąć własnymi siłami. Konieczna jest pomoc łaski Bożej, czyli dar życzliwości Boga. Ponieważ Stwórca powołuje do świętości wszystkich, także każdemu człowiekowi pomaga swą łaską. Przypomina nam o tym Pismo Święte „Świętymi bądźcie jak Ja jestem święty”.

Drugi listopada jest za to, dniem refleksji i zadumy. Wspominamy w tym dniu osoby, które od nas odeszły- Dniem zadumy i refleksji nad przemijaniem, kruchością ludzkiego życia i wspominaniem tych, którzy już od nas odeszli jest 2 listopada. W tym dniu Kościół jako wspólnota pielgrzymująca do niebieskiego Jeruzalem modli się za wszystkich zmarłych, którzy jeszcze nie dostąpili radości oglądania Boga twarzą w twarz i przebywają w czyśćcu. – dodaje Ks. Marcin Sawicki.

Wiadomo, że w ciągu tych dwóch dni cmentarze przeżywają wielkie oblężenie. Wiele osób tylko w tych dniach przypomina sobie o swoich bliskich, którzy odeszli z tego świata. Warto się jednak zastanowić nad tym, czy właśnie tak to powinno wyglądać? Czy może jednak powinniśmy częściej odwiedzać groby swoich bliskich zmarłych i modlić się za nich?

– Na cmentarz, na groby naszych bliskich, powinno się chodzić nie dlatego, że jest takie święto, ale dlatego, że taką mamy potrzebę, że pamiętamy. Człowiek żyje tak długo, jak długo trwa pamięć o nim, a pamięć o zmarłych trwa tak długo, jak długo istnieją ich groby.  To co możemy ofiarować naszym zmarłym po śmierci jest przede wszystkim modlitwa. O tym przypomina nam też Pismo Święte w drugiej księdze Machabejskiej, gdzie czytamy że (..) świętą i zbawienną rzeczą jest modlić się za zmarłych”. Gdy ktoś pomodli się za zmarłych, pomaga duszom w czyśćcu cierpiącym, tak jak święci w niebie pomagają nam pielgrzymującym do Boga. – dodaje Ks. Marcin Sawicki.

BRAK KOMENTARZY