Zakończył się już okres przygotowawczy dla szczypiornistów Warmii Energa Olsztyn. Już w sobotę inauguracja sezonu meczem z Meblami Wójcik Elbląg. Na co stać olsztyńskich szczypiornistów?
Po poprzednim sezonie nie było w Olsztynie, większej rewolucji kadrowej. Kilku zawodników z obecnego składu zdecydowało się przedłużyć kontrakty z olsztyńskim klubem. Nowy kontrakt podpisał Bartosz Idźkowski, który w poprzednim sezonie dołączył do zespołu z Jezioraka Iława. Ważne kontrakty mają także m.in. Wojciech Golks, Piotr Dzido, Łukasz Kozakiewicz, Jakub Pikura, Szymon Hegier, Tomasz Pasymowski, Marcin Malewski, Kacper Kłodziński, Michał Sikorski, Radosław Dzieniszewski i Sebastian Koledziński.
Warto również wspomnieć o tym, że do Warmii wraca Mateusz Kopyciński. Szczypiornista w poprzednim sezonie występował w Pomezanii Malbork. Kontrakt z olsztyńskim klubem zdecydował się przedłużyć również Paweł Deptuła, a także Mateusz Gawryś. Do drużyny dołączyli także młodzi zawodnicy Mateusz Starzec i Mateusz Kosmala.
Skład jak na pierwszoligowe możliwości wydaje się być mocny, tylko problemem znowu są kontuzje. Obecnie kontuzjowani są m.in. Marcin Malewski, Sebastian Koledziński, czy Michał Sikorski. To właśnie kontuzje były największą zmorą olsztyńskiej drużyny w poprzednim sezonie i niestety okres przygotowawczy znowu nie oszczędził olsztyńskich zawodników.
Jeżeli chodzi o wyniki w okresie przygotowawczym, to trzeba być z nich zadowolonym, ponieważ Warmia wygrała zarówno turniej towarzyski w Korszach, jak i w Siercpu. Teraz trzeba przełożyć, to na rozgrywki ligowe. Już na początek olsztyńską drużynę czeka bardzo trudne spotkanie z zespołem Meble Wójcik Elbląg. Drużyna występowała w poprzednim sezonie w Superlidze. Co prawda w tym sezonie będzie dysponować zupełnie innym składem, ale dalej jest to zespół, który powinien walczyć o czołowe miejsca w tym sezonie. W finale turnieju w Korszach Warmia pokonała zespół z Elbląga 21:19.
Drużyna z Olsztyna powinna w tym sezonie znowu włączyć się do walki o czołowe pozycje w pierwszej lidze. Jest w tym sezonie tak naprawdę cztery, może pięć bardzo wyrównanych zespołów, które powinny walczyć o pierwszą trójkę. Może powinniśmy pójść krok dalej i zadać sobie pytanie czy Warmię stać, aby wywalczyć awans do Superligi? Trudno w tym momencie to wyrokować, ale jeżeli kontuzje będą omijać olsztyńską drużynę, a do tego będzie ona prezentować stabilną formę, to nie jest to, niemożliwy scenariusz.
