Szybkie łącza. Do końca roku 10-11 tys. szkół ma mieć dostęp do szybkiego internetu

0
625

Do końca 2019 r. 10-11 tys. szkół w Polsce będzie miało dostęp do szybkiego, bezpłatnego i bezpiecznego internetu w ramach Ogólnopolskiej Sieci Edukacyjnej – deklaruje minister cyfryzacji Marek Zagórski.

Z kolei do końca 2020 r. dostęp do szybkiego internetu mają mieć wszystkie szkoły w kraju. Minister edukacji Dariusz Piontkowski mówi, że potrzebna jest do tego inicjatywa dyrektorów szkół oraz poparcie samorządu.

Podczas regionalnego forum OSE w Białymstoku ministrowie cyfryzacji i edukacji wspólnie zachęcali szkoły do przystępowania do tego programu. Jego główny cel to – jak mówili – zapewnienie szkołom dostępu do sieci szerokopasmowego internetu po to, by dać im możliwość korzystania z nowoczesnych narzędzi edukacyjnych przy jednoczesnym zapewnieniu bezpieczeństwa w kwestiach technicznych, ale też treści.

Zagórski powiedział, że jeszcze trzy, dwa lata temu, kiedy powstawała koncepcja programu, to internet w większości szkół “był jak tępy nóż”. “Był, tylko próba pracy z nim, praca przez kilkuset uczniów naraz w szkole była kompletną niemożliwością. Zaledwie 10 proc. szkół w Polsce miało możliwość korzystania z szybkiego internetu” – mówił Zagórski.

Powtórzył, że obecnie ok. 7 tys. szkół w Polsce ma infrastrukturę w ramach OSE. 3,5 tys. jest podłączonych, reszta czeka na podłączenie przez operatorów telekomunikacyjnych. Ma to być rozwiązane, jak mówił Zagórski, w ciągu dwóch, trzech miesięcy.

Resort chce, żeby do końca 2019 r. 10-11 tys. szkół miało szybki internet, a do końca przyszłego roku wszystkie szkoły (jest ich ok. 25 tys.). Zagórski dodał, że ważne, aby rodzice, ale też nauczyciele, mieli przekonanie, że w szkole dzieci korzystają z bezpiecznego internetu.

Zagórski powiedział, że to “baza”, a najważniejsze jest to, by ją wykorzystać do tego, by polska szkoła była nowocześniejsza. Dodał, że Ministerstwo Cyfryzacji odpowiada za część technologiczną, a MEN za treści. Zagórski podkreślał, że projekt OSE wpisuje się w strategię zrównoważonego rozwoju kraju, bo daje szanse wszystkim uczniom i wszędzie takie same bez względu na wielkość miasta czy wsi. Dodał, że chodzi też o dawanie szansy nauczycielom na podnoszenie kompetencji.

W ocenie Zagórskiego największym wyzwaniem jest logistyka, problemy są z operatorami lokalnymi podłączającymi internet.

Szef MEN Dariusz Piontkowski powiedział, że projekt OSE trzeba kontynuować. Mówił, że wiadomo, iż technika pomaga w komunikowaniu się z młodymi ludźmi, a OSE daje taką szansę.

“Mamy nadzieję, że uda się ten projekt zrealizować do końca przyszłego roku i, tak jak zakładamy, wszystkie praktycznie szkoły, które będą chciały – bo tu jest potrzebna inicjatywa dyrektorów szkół, żeby do OSE wejść i poparcie samorządu – z tego skorzystają” – powiedział Piontkowski.

Dariusz Piontkowski przypomniał także , że od września działa portal e-podręczniki.pl gdzie są różne materiały edukacyjne dla szkół, a ma się on także docelowo stać miejscem, gdzie nauczyciele będą mogli zamieszczać swoje materiały dydaktyczne i zachęcał do korzystania z tych możliwości. Mówił też, że planowane są też szkolenia dla kilkudziesięciu tysięcy nauczycieli z całego kraju.

Piontkowski wyraził nadzieję, że OSE, e-podręczniki i inne działania związane z wprowadzaniem szerokopasmowego internetu do szkół dadzą szanse nauczycielom na korzystanie z nowoczesnych narzędzi. Dodał jednak, że najważniejszy w polskiej szkole wciąż jest człowiek, a nauczycieli nie zastąpi żadna technika.

Źródło: Codzienny Serwis Informacyjny PAP

BRAK KOMENTARZY