Podczas dzisiejszej Sesji Rady Miasta Olsztyna, radni decydowali o tym, czy zgodzić się na zbycie udziałów w Olsztyńskim Zakładzie Komunalnym. Sprawa ta wywołuje pewne kontrowersje.
Jeszcze przed rozpoczęciem sesji, radni z ramienia Prawa i Sprawiedliwości, zwołali konferencje prasową, na której przedstawili swoje stanowisko w tej sprawie.
– Dokładnie tydzień temu z konferencji prasowej Prezydenta Olsztyna, Piotra Grzymowicza, dowiedzieliśmy się, o planowanym zbyciu udziałów gminy Olsztyn w spółce Olsztyński Zakład Komunalny. Projekt, wymaganej prawnie uchwały Rady Miasta, w sprawie wyrażenia zgody na taką transakcje, nie był przedmiotem obrad kolegium rady miasta, a trafił już do porządku obrad. Uzasadnienie do projektu uchwały nie przekonało nas, że zbycie udziałów w OZK jest w aktualnej sytuacji spółki konieczne. Mamy wątpliwości, czy sytuacja ekonomiczna realnie uzasadnia zbycie udziałów przez miasto – powiedział radny Radosław Nojman.
Radni PiS poruszyli także sprawę, że w ramach OZK działa jedyna instalacja do termicznego przekształcania odpadów medycznych i weterynaryjnych na terenie naszego województwa. Radny wojewódzki Dariusz Rudnik poinformował, że zwróci się z pytaniem do marszałka Gustawa Marka Brzezina, jakie zamierza podjąć działania, aby nie dopuścić do oddania w ręce prywatne tej strategicznej instalacji? Ewentualna prywatyzacja miałaby oznaczać wzrost kosztów utrzymania dla szpitali.
– Formuła działania OZK została wyczerpana. Przez lata taka spółka była nam niezbędna do funkcjonowania. Teraz jednak świadczy usługi na rzecz gminy w minimalnym stopniu. W ostatnim czasie utraciła rentowność, co dodatkowo uzasadnia planowane przez nas kroki. Po wielu konsultacjach ze specjalistami i w obliczu zasad, na jakich teraz funkcjonuje spółka, postanowiłem, że najlepszym rozwiązaniem będzie jej sprzedaż. Nabywca przejmie ją z całym dobrodziejstwem, w tym z nieruchomościami, pracownikami, sprzętem, zobowiązaniami i zezwoleniami – tak o sprzedaży mówił Piotr Grzymowicz, Prezydent Olsztyna.
Olsztyński Zakład Komunalny powstał w 2010 roku. Przez pięć lat – do momentu uruchomienia instalacji unieszkodliwiania odpadów w Tracku – zajmował się zagospodarowaniem śmieci z terenu Olsztyna. Później realizował m.in. działalność komercyjną związaną z prowadzeniem Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych, odholowywaniem i przechowywaniem z olsztyńskich ulic aut pozostawionych niezgodnie z przepisami, czy prowadzeniem spalarni odpadów medycznych i weterynaryjnych, jednak działalność ta nie wytrzymywała rynkowej konkurencji.
Przewodniczący Rady Miasta, Robert Szewczyk uważa, że sprzedaż to najbardziej realne rozwiązanie- To jest propozycja Prezydenta, żeby ten zakład sprzedać. My analizowaliśmy pod jakim kątem, spółka pełni jeszcze funkcje dla mieszkańców. Ona na dzisiaj żadnych specjalnych funkcji nie pełni, ani w systemie gospodarki śmieciowej, ani w żadnym innym. Spółka generuje koszty i to nie małe, a cały czas można ją korzystnie sprzedać. W związku z tym Propozycja prezydenta wydaje się bardzo racjonalna.
Podobne zdanie ma radny Klubu Radnych Platformy Obywatelskiej Nowoczesna Koalicja Obywatelska, Łukasz Łukaszewski – W Olsztynie funkcjonują dwie spółki odpadowe. Tak naprawdę 100% obowiązków przejęła spółka ZGOK. Spółka OZK pozostała bez środków na utrzymanie infrastruktury, a nie generuje przychodów. Są podmioty zainteresowane tym zakupem, a dla nas jest to pewne obciążenie. Gmina Olsztyn potrzebuje środków na sfinansowanie wkładu własnego na przebudowę nowej hali Urania, więc wydaje się, że sprzedaż ta może w tym pomóc.
W głosowaniu radni zdecydowali o zbyciu akcji. 18 głosów było za, a 7 przeciw.
Fotorelacja: