Poseł Anna Wasilewska, Platforma Obywatelska- komentarz z ulicy Wiejskiej.Czy rząd zdąży na czas z reformą oświaty….?

0
2512
Foto: (I, Kpalion)Sejm RP

Anna Wasilewska, Poseł na Sejm RP,Platforma ObywatelskaRok szkolny 2017/2018 to wielka niewiadoma dla polskiej edukacji. Rząd w ciągu  kilku miesięcy przygotował zmiany, a obecnie wdraża reformę edukacji…to już się dzieje. Od pierwszego września 2017 roku ma rozpocząć się likwidacja gimnazjów, zaczną funkcjonować 8 – letnie szkoły podstawowe, 4- letnie licea ogólnokształcące, 5 – letnie technika oraz szkoły branżowe.

Działania rządu związane ze zmianami w systemie oświaty oraz  sposób w jaki te zmiany mają być  wdrożone, budzi społeczny sprzeciw. Ustawa „Prawo Oświatowe”, oraz Ustawa wprowadzająca – przygotowywane były pod presją czasu. Nie odbywały się konsultacje społeczne. Akty prawne,  podstawy programowe i podręczniki pisane były i są w pośpiechu. Reformę edukacji MUSZĄ wdrażać samorządy i dyrektorzy szkół. To oni będą rozwiązywać na bieżąco problemy wynikające z nowych uregulowań.  Zmiana całego systemu edukacji budzi obawy grup społecznych osób najbardziej zainteresowanych czyli uczniów, rodziców, nauczycieli. Wiele zapisów rozporządzeń wprowadza nowe rozwiązania, które nie zawsze służą uczniom i szkołom. Słowa Minister Edukacji Narodowej Anny Zalewskiej, że rząd jest przygotowany do tej reformy, nie mają potwierdzenia na żadnym etapie jej przygotowania i wdrażania. Uwagi, wątpliwości, problemy i sugestie rozwiązań przedstawiane przez opinię społeczną nie są przez rząd przyjmowane do wiadomości. W takiej postawie ministerstwa, wyraźnie można wyczuć, że rząd w całości chce przerzucić odpowiedzialność za wdrożenie reformy na samorządy i szkoły. Może bardziej zasadne powinno być pytanie…  „Czy samorząd  i szkoły zdążą na czas z wdrożeniem reformy edukacji?’ Tak naprawdę ,dużo wydarzy się po   1 września 2017 roku. Najgorzej będzie w szkołach małych, wiejskich – tam zabraknie nauczycieli do nauki chemii i fizyki. Brak zabezpieczenia środków finansowych w budżetach gmin i powiatów, ogrom pracy, tej logistycznej, administracyjnej, merytorycznej, mediacyjnej, technicznej nie gwarantują właściwego wdrożenia reformy na czas oraz jakości tych zmian dla polskiego systemu edukacji. Samorządy terytorialne jeszcze nie przeprowadziły remontów szkół, nie dostosowały obiektów do potrzeb uczniów. Opozycja wyraźnie sprzeciwia się reformie edukacji zaproponowanej przez rząd. Wspólnie ze Związkiem Nauczycielstwa Polskiego i przedstawicielami inicjatywy obywatelskiej złożyliśmy do marszałka Sejmu ponad 910 tysięcy podpisów. Wniosek został prawidłowo opracowany, dlatego domagamy się debaty w Sejmie w sprawie referendum edukacyjnego. Jeszcze jest czas na zatrzymanie reformy edukacji minister Zalewskiej. Jednak minister nie jest zainteresowana konsultacjami, nie chce słuchać suwerena, boi się ludzi, którzy znają się na edukacji.

Poza tym przygotowany został projekt ustawy, który zakłada przesunięcie o rok wejście w życie reformy edukacji. Byłoby to spełnienie nie tylko postulatu związanego z referendum, ale dałoby szanse na właściwe przygotowanie wszystkiego, czego ministerstwo nie dopełniło. Nic do końca nie jest gotowe…problemy mają  samorządy i rodzice.

 

BRAK KOMENTARZY