Mijający rok był bardzo intensywny dla wszystkich osób związanych z polityką. O jego podsumowanie poprosiliśmy parlamentarzystów z naszego regionu.
Wybory do Parlamentu Europejskiego i wybory do Sejmu i Senatu RP, to zdecydowanie dwa największe wydarzenia politycznie mijającego roku. Podkreślają to również parlamentarzyści z województwa warmińsko-mazurskiego.
Prawo i Sprawiedliwość
– To był dla mnie bardzo dobry rok. Ponownie zostałam wybrana do Senatu i uzyskałam dużo lepszy wynik, niż się spodziewałam. Cały czas udaje mi się pogodzić pracę zawodową z pracą w Senacie, a to również dla mnie bardzo ważne. W Senacie nie mamy większości, ale możemy swoje zdanie wyrażać, ponieważ jest nas 48. Jesteśmy więc, grupą, z którą trzeba się liczyć. Ten rok to dobra kontynuacja lat poprzednich i szansa na to, żeby te rzeczy, które zostały rozpoczęte w dalszym ciągu realizować. Sam wynik sejmowy jest taki, że umożliwia samodzielne rządzenie i dla nas jest to szansa, że te działania, które zaczęły się dziać na terenie naszego województwa m.in. przekop Mierzei Wiślanej, budowa dróg, a także działania odnośnie rozbudowy szpitali, mają szansę na zrealizowanie – powiedziała Bogusława Orzechowska (PiS), Senator RP.
– W tym roku dla mnie, jeżeli chodzi o moją małą ojczyznę, czyli Ostródę, najważniejszym wydarzeniem było oddanie do użytku wiaduktu. Jest to inwestycja, która pochłonęła prawie 30 milionów złotych, z czego prawie 60%, nie ukrywam, że przy dużych moich działaniach, udało się pozyskać z budżetu państwa. Był to rok niezwykle ważny dla nas, ponieważ odbywały się w nim wybory. Z satysfakcją możemy powiedzieć, że jeżeli chodzi o liczby bezwzględne, to w okręgu 35 poprawiliśmy swój wynik o około 60%. Jeżeli chodzi o moją osobę, to wynik bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Dał odpowiedź, że te już kilka lat pracy na rzecz naszego województwa, jest przez mieszkańców zauważane. Cieszę się bardzo również z tego, że moja rodzina w zdrowiu przeżyła cały rok, a czytelnikom, życzę, żeby w zdrowiu i spokoju przeżyli te nadchodzące Święta – powiedział Zbigniew Babalski (PiS), Poseł na Sejm RP.
-Rok 2019 był bardzo trudnym i pracowitym czasem. Przyniósł jednak wiele dobrego. Kolejne propozycje Prawa i Sprawiedliwości zostały wprowadzone w życie. Niestety dużo energii poszło „w gwizdek” na kłótnie parlamentarne z totalną opozycją, która negowała wszystko tylko dlatego, że nie było to ich pomysłem. Mimo tego rok 2019 oceniam bardzo dobrze. Przez ten czas poznałam wielu wartościowych ludzi. Cieszę się, że sprawowanie przeze mnie mandatu poselskiego pozwoliło pomóc kolejnym mieszkańcom naszego regionu. W mijającym roku bardzo angażowałam się w pracę w komisjach sejmowych. Myślę, że jako wielki sukces określić można ustalenia, które wypracowaliśmy w tzw. Komisji ds. Amber Gold. Bardzo istotna była także praca w Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej. Jako delegatka do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy walczyłam też o interesy Polski w Europie. Rok 2019 to także czas wyborów parlamentarnych, które ponownie wygrało Prawo i Sprawiedliwość. Bardzo się cieszę, że zmiany, które wprowadzamy są tożsame z oczekiwaniami Polaków. Wyborcy dali temu wyraz oddając głos na nasze ugrupowanie. Tak silne wsparcie społeczne jest ogromną motywacją do ciężkiej pracy w kolejnych latach. Bardzo Państwu za to dziękuję-powiedziała Iwona Arent(PiS), Poseł na Sejm RP.
Platforma Obywatelska
-Rok 2019 bogaty był w ważne wydarzenia i sprawy – ważne dla Polski i świata, ale i dla mnie. Niektóre z nich radosne, niektóre smutne, będące sukcesem, czasem porażką. Lecz ja oceniam swój bilans dodatnio i – co najważniejsze – zdrowie dopisywało. Niezależnie od wieku człowiek doświadcza nowych zdarzeń, cały czas uczy się otaczającego go świata, poznaje nowych ludzi. Tak też było i w mijającym roku. Praca w Sejmie, działania na rzecz Warmii i Mazur, udział w kampaniach wyborczych – do Europarlamentu, do Sejmu RP – były najważniejszymi obszarami mojej aktywności. Z zaangażowaniem, wraz z parlamentarzystami Platformy Obywatelskiej brałam udział w pracach nad programami #PolskaSeniora, #SprawaPolek, #SzkołaOdNowa. Każdy z dokumentów powstał przy udziale przedstawicieli zainteresowanych środowisk, grup społecznych i zawodowych.
Kluczowe w mojej pracy są spotkania z mieszkańcami Olsztyna, województwa, z przedstawicielami różnych organizacji i instytucji. Na ich prośbę, ale też i z własnej inicjatywy, wystąpiłam z wieloma interpelacjami, interwencjami i zapytaniami do władz rządowych, samorządowych. Miałam satysfakcję i cieszyłam się, tak po ludzku, kiedy dzięki moim interwencjom rozwiązywane były problemy obywateli.
Jednak tym najważniejszym dla mnie wyzwaniem były wybory parlamentarne. Moja dotychczasowa praca, ale też i bezpośrednie spotkania z wyborcami pozwoliły mi ponownie zdobyć mandat posła i kontynuować pracę w Sejmie IX kadencji-podsumowała mijający rok Anna Wasilewska(PO), Poseł na Sejm RP.
– To był bardzo trudny rok, ponieważ były podwójne wybory. Startowałem w wyborach zarówno do Parlamentu Europejskiego, jak i do Sejmu. W obu uzyskałem naprawdę satysfakcjonujący wynik. Widać, że moja praca w parlamencie i dla regionu, którą wykonuję cieszy się poparciem i szacunkiem. Uzyskałem rekordowy wynik do Sejmu i świetny wynik w wyborach do Parlamentu Europejskiego, z ostatniego miejsca na liście. Dwa aspekty, jakie w tym roku bym wyróżnił, to czas kampanii wyborczej, a także powolne gnicie państwa PiS-u. Wygrali wybory do Sejmu, ale nie jest to jakiś wielki sukces i widać, że ta ekipa jest już na granicy swoich możliwości. Teraz najważniejsze będą wybory prezydenckie, które mogą kompletnie odwrócić sytuacje – powiedział Jacek Protas (PO), Poseł na Sejm RP.
PSL
– Ten rok był dla mnie bardzo dobry i był on spełnieniem moich aspiracji. Jako Poseł PSL mogę powiedzieć, że na Warmii i Mazurach w tegorocznych wyborach zrobiliśmy świetny wynik. Po pierwszych posiedzeniach i pracach w komisji, jestem trochę rozczarowany. Muszę przyznać, że inaczej sobie wyobrażałem pracę Sejmu, ale jest to dopiero moje pierwsze zderzenie z tym, więc zobaczymy, jak to będzie wyglądać, po następnych posiedzeniach. Mamy wspólne cele z parlamentarzystami z innych ugrupowań, aby założyć klub parlamentarny, który będzie pracował na rzecz województwa warmińsko-mazurskiego – powiedział Zbigniew Ziejewski (PSL), Poseł na Sejm RP.
SLD
–2019 rok w polityce przypominał rollercoaster. Był pełen niespodziewanych zwrotów akcji. Opozycja wiązała wielkie nadzieje z wyborami europejskimi. W odpowiedzialności za przyszłość Polski w Unii Europejskiej opozycja porozumiała się w wyborach europejskich i mimo różnic programowych, wystawiła wspólną listę wyborczą. Wybory europejskie były jednak wielką wygraną PiS-u, uczciwość nie pozwala tego negować. Opozycja przegrała tę elekcję. Chociaż lewica zyskała silny mandat społeczny. 5 mandatów w Parlamencie Europejskim dla SLD oraz 3 mandaty dla Wiosny oznaczają silną reprezentację lewicowych wartości w Brukseli i Strasburgu. Lewica w wyborach do Parlamentu Europejskiego była w gronie wygranych. Nowa sytuacja na scenie politycznej spowodowała, że przywódcy trzech pokoleń lewicy porozumieli się w sprawie nowej formuły politycznej. Zaprezentowaliśmy w kampanii wyborczej wizję nowoczesnego państwa dobrobytu, za którą stała wiarygodna drużyna liderów i liderek. Wyborcy nam zaufali. SLD udała się sztuka, która była do tej pory mission impossible dla wszystkich sił politycznych. Wróciliśmy do Parlamentu po 4 latach banicji. To były cztery lata ciężkiej pracy, tysięcy spotkań, setek tysięcy przejechanych kilometrów. Większość z nich była moim udziałem. Wieczór wyborczy 13 października był dla wielu obserwatorów nocą paradoksów. PiS uzyskał imponujące poparcie społeczne – uczciwość nie pozwala tego negować – ale prezes Jarosław Kaczyński był daleki od entuzjazmu. Niebawem dowiedzieliśmy się, co stało za kwaśną miną prezesa. Rosnący w siłę koalicjanci i zdobycie większości w Senacie przez opozycję. W izbie wyższej zasiedli pierwsi lewicowi przedstawiciele od czasów Władysława Mańkuta. W grudniu wybuchła wojna na górze: Marian Banaś kontra reszta PiS-owskiego świata. Opozycyjny Senat, targi koalicyjne i afera Banasia będą nadawać ton polskiej polityce w nowym roku. Wszystko oczywiście w cieniu nabierającej impetu kampanii prezydenckiej. PiS poczuje też na plecach oddech wiarygodnej lewicy. Rok 2020 zapowiada się niezwykle interesująco-powiedzial Marcin Kulasek(SLD),Poseł na Sejm RP.
