“Mój dziadek walczył o wolną Polskę”

0
674

Dzisiaj obchodzimy Dzień Dziadka. Z tej okazji warto pamiętać również o osobach, których już z nami nie ma. Ta historia, dobitnie to pokazuje.

Zawsze to jakoś łatwiej pisać o kimś niż o sobie, ale jednak odważyłam się i chciałabym się z Państwem podzielić moją historią:

Wstępując do Wojsk Obrony Terytorialnej spełniłam marzenie małej dziewczynki, która spędzając wakacje u dziadków słuchała opowieści o tym, jak dziadek walczył w Powstaniu Warszawskim. Jako małe dziecko, jeszcze wszystkiego nie rozumiałam, ale już wtedy czułam ogromną dumę, słysząc jak przyjaciele dziadka opowiadają o nim jak o bohaterze. Teraz wiem, że to były najcenniejsze lekcje historii. Takich opowieści nie ma w żadnej książce. Mój dziadek, ojciec mojego taty, w latach 40. pracował w Warszawie na budowie. Gdy wybuchło Powstanie, bez wahania zdecydował, że chce walczyć o swoich bliskich i o Polskę.
 
Historia dziadka to dla mnie solidny fundament wartości i zasad, które były i są dla mnie drogowskazem. Wiem, że gdyby dziadek żył, to właśnie on najbardziej popierałby moją decyzję o wstąpieniu do WOT. Wierny tym samym ideałom – budowaniu bezpieczeństwa lokalnego, umacniania patriotyzmu i więzi wśród lokalnych społeczności –walcząc o lepszą przyszłość ofiarował Polsce swoją młodość. Po powrocie do domu, mówił swoim dzieciom, że to był trudny czas, ale gdyby miał to zrobić jeszcze raz, to na pewno walczyłby z takim samym zapałem i chęcią niesienia pomocy.
 
Za każdym razem, gdy mój tata wspomina rozmowy o wojsku z ojcem, widzę w jego oczach to samo wzruszenie, gdy zobaczył mnie po raz pierwszy w mundurze na przysiędze wojskowej. To wsparcie rodziny pomogło mi podjąć decyzję o rozpoczęciu wojskowej przygody. Wiem, że mam wobec dziadka ogromny dług pamięci. Najlepszym jej wyrazem jest czynna kontynuacja misji i przekazywanie jej w przyszłości moim dzieciom. Chciałabym, aby pamięć o nim nie umarła. Mam nadzieję, że dziadek byłby ze mnie dumny, tak jak ja z niego.
 
Gdybym mogła złożyć Dziadkowi życzenia z okazji jego święta to na pewno bardzo mocno bym go przytuliła, podziękowała za jego odwagę i miłość, za piękne świadectwo jego życia, które stało się dla mnie inspiracją, a życzyłabym mu pewności, że Jego ofiarność i zaangażowanie pozostaną na zawsze w naszej pamięci – taką historię otrzymaliśmy od Moniki Jabłońskiej-Buder, rzecznika prasowego, 4 Warmińsko-Mazurskiej Brygady Obrony Terytorialnej.

 

BRAK KOMENTARZY