Indykpol AZS Olsztyn zaprezentował oficjalnie nowego siatkarza. Będzie nim Mateusz Mika.
We wtorkowym spotkaniu w siedzibie Sponsora Strategicznego – Indykpol SA, udział wzięli: Piotr Kulikowski – Prezes Zarządu Indykpol SA, Tomasz Jankowski – Prezes Piłki Siatkowej AZS UWM SA oraz Mateusz Mika – Mistrz Świata z 2014 roku i nowy przyjmujący Indykpolu AZS Olsztyn.
Tomasz Jankowski, Prezes Zarządu Piłki Siatkowej AZS UWM SA w Olsztynie przypomniał, iż olsztyński klub w ostatnich latach miał w swoich szeregach trzech Mistrzów Świata – Pawła Woickiego i Michała Mieszko Gogola jako asystentów Vitala Heynena oraz Wojciecha Janasa w sztabie szkoleniowym Stephane Antinga – Pierwszy raz miałem jednak okazje podpisać kontrakt z siatkarzem, który zdobył tytuł. To drugi taki przypadek w historii olsztyńskiego AZS, bowiem wcześniej był nim Mirosław Rybaczewski. To zaszczyt dla naszego klubu – powiedział Jankowski.
I dodaje: – Barwy naszego klubu reprezentowali m.in. Bartosz Bednorz czy Kuba Kochanowski, którzy z Olsztyna trafili do reprezentacji Polski. Byli też Rafał Buszek czy Olek Śliwka, którzy odbudowali się w stolicy Warmii i Mazur. Mam nadzieję, że Mateusz po ubiegłym sezonie, w którym trapiły go kontuzje, odbuduje się i pokaże na co go stać.
Piotr Kulikowski, Prezes Zarządu Indykpol SA, Sponsora Tytularnego olsztyńskiego klubu, wierzy w powrót Mateusza Miki do wysokiej formy. – Wszyscy wierzymy, iż po lekkich problemach natury zdrowotnej, Mateusz wróci do swojej formy, jaką prezentował w najlepszych sezonach. Jeśli teraz dopisze nam szczęście pod względem formy fizycznej, to jesteśmy w stanie powalczyć z każdym – powiedział Piotr Kulikowski.
Postać Mateusza Miki jest znana olsztyńskim kibicom. Mistrz Świata z 2014 roku, na swoim koncie ma także Mistrzostwo Polski (2012), Puchar Polski (2015 i 2018), Superpuchar (2015), srebro (2015) oraz brąz (2018) w rozgrywkach PlusLigi. Przyjmujący miniony sezon spędził w Rzeszowie, a przez najbliższy rok będzie reprezentował biało-zielone barwy!
– Zespół od kilku sezonów jest budowany mądrze i z głową – zauważył Mateusz Mika. – Nazwiska, które pojawią się w przyszłym sezonie mogą sprawić, że drużyna powalczy o lepszy rezultat niż w poprzednim roku. Liga będzie trudna, więc trzeba będzie ją dobrze zacząć, aby móc się rozpędzić. Im lepiej się zaczyna, tym łatwiej jest chociażby pod względem psychologicznym, o czym wiem po minionych rozgrywkach.
Przyjmujący Indykpolu AZS Olsztyn odniósł się również do swoich problemów w minionym sezonie. – Zdaje sobie również sprawę, iż pod względem sportowym nie był to udany sezon w moim wykonaniu – przyznał Mika. – Nie był on najlepszy, miałem problemy zdrowotne i chciałbym o nich zapomnieć. Jestem po operacji kolana, która odbyła się 1,5 miesiąca temu. Na chwilę obecną nie jestem zdolny do gry w siatkówkę, lecz wierzę, że od początku przygotowań będę na 100% gotowy, aby dołączyć do treningów.
Mateusz Mika miał już okazje porozmawiać z nowymi kolegami z drużyny. – Paweł Woicki kilkukrotnie do mnie dzwonił i przekazał mi kilka ciekawych informacji – podkreślił siatkarz. – Miałem również kontakt z Michałem Żurkiem. Po rozmowach z nimi czułem, że im bardzo zależy na tym, abym dołączył do zespołu, co było bardzo miłe. Znamy się z gry w reprezentacji i w pewnym stopniu oni również mnie namówili do wybrania Indykpolu AZS Olsztyn.
Pełny skład olsztyńskiego zespołu poznamy na początku lipca. Okres przygotowawczy drużyny ze stolicy Warmii i Mazur rozpocznie się w drugiej połowie sierpnia.
Źródło: Indykpol AZS Olsztyn
