Można już jeździć 9-kilometrowym odcinkiem między węzłami drogowymi Olsztyn Wschód i Olsztyn Jaroty.
– Bardzo się cieszę, że prace przy budowie obwodnicy postępują, zwłaszcza że jesteśmy już gotowi do podłączenia się do niej – podkreśla Piotr Grzymowicz, Prezydent Olsztyna – To w dużej mierze zasługa naszego samorządu i naszych mieszkańców, walczyli o to, by w końcu wyprowadzić z miasta ruch tranzytowy i usprawnić komunikacje w Olsztynie. Szkoda tylko, że Generalna Dyrekcja nie poinformowała nas o tym otwarciu i nie uzgodniła z nami konsekwencji jakie może spowodować oddanie tego odcinka do użytku, bez zmiany w organizacji ruchu. Obawiam się bowiem, że to dodatkowo utrudni komunikację i tak już najbardziej obciążonymi ulicami, takimi jak Sikorskiego czy Płoskiego.
W budowie pozostaje jeszcze część obwodnicy od węzła Olsztyn Południe do węzła Olsztyn Jaroty, której termin zakończenia to koniec kwietnia 2019 r.
— Przyznaję, że ten kontrakt dał nam w kość, z powodu osiadania gruntu, który jest bardzo niestabilny w okolicach Bartąga – mówił Dariusz Taraszkiewicz, Dyrektor Rejonu Budimex – musieliśmy wymienić ponad 1 mln m3 gruntów organicznych by wzmocnić konstrukcję drogi, ale w jednym miejscu musimy poczekać aż nawierzchnia całkowicie osiądzie i będzie można dokończyć niezbędne prace.
Zgodnie z kontraktem wartość całej obwodnicy to 1 mld. 165 mln zł, z tego 532 mln zł dołoży unia europejska.