Jedna dziesiąta. Tylko 12 proc. wójtów, burmistrzów, prezydentów to kobiety

0
688
Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Tylko co dziesiąty wójt, burmistrz, prezydent miasta to kobieta. Podobnie jest we władzach korporacji samorządowych.

W Dniu Kobiet przypominamy samorządowe statystyki.

W pierwszej turze ubiegłorocznych wyborów na wójta, burmistrza, prezydenta miasta wybranych zostało 199 kobiet i 1627 mężczyzn. W drugiej turze były 234 kandydatki, ale wybory wygrało tylko 99 z nich (a 550 mężczyzn).

W obecnej kadencji na stanowisku wójta pracuje więc 199 kobiet, burmistrzami jest ich 88, a prezydentami – 12. Panie prezydent można spotkać w Świdnicy, Bełchatowie, Łodzi, Kędzierzynie-Koźlu, Słupsku, Rudzie Śląskiej, Zabrzu, Jastrzębiu-Zdroju, Piekarach Śląskich, Ostrowie Wielkopolskim i Kołobrzegu, a od marca – również w Gdańsku.

Najwięcej kobiet kieruje urzędami w województwie mazowieckim (39), śląskim (25) i zachodniopomorskim (25). W sumie na czele miast i gmin stoi obecnie 299 kobiet. To 12 proc. włodarzy tej kadencji.

Podobne proporcje są we władzach korporacji samorządowych. W zarządzie Związku Gmin Wiejskich RP zasiada jedna kobieta – Anna Grygierek, burmistrz Strumienia (na jedenastu członków). Nieco lepiej jest w komisji rewizyjnej ZGW – tam w pięcioosobowym składzie funkcję pełnią Agnieszka Wojda, wójt Kocierzewa Południowego i Bogumiła Lewandowska-Siwek, wójt gminy Baranów w Wielkopolsce.

Na trzydzieścioro dopiero co wybranych członków zarządu Związku Miast Polskich trzy to kobiety: Anna Mieczkowska, prezydent Kołobrzegu, Beata Moskal-Słaniewska, prezydent Świdnicy i Elżbieta Radwan, burmistrz Wołomina. Pań nie ma w komisji rewizyjnej.

We władzach Związku Powiatów Polskich pracują Ewa Janczar, radna Warszawy i Małgorzata Tudaj, starosta kędzierzyńsko-kozielski (na dwudziestu jeden członków zarządu i dziewięcioro członków komisji rewizyjnej).

Źródło: Codzienny Newsletter Informacyjny PAP

BRAK KOMENTARZY