Czy zmiana trenera wyjdzie Sokołowi Ostróda na dobre?

0
2141

Po sześciu kolejkach nowego sezonu w Sokole Ostróda doszło zmiany trenera. Karola Szwedę na stanowisku trenera zastąpił Sławomir Majak.

Jeszcze miesiąc temu Sokół Ostróda był wychwalany, po tym jak świetnie zaprezentował się w Pucharze Polski. Przypomnijmy, że ostródzianie przeszli dwie pierwsze rundy, a zostali wyeliminowani dopiero w 1/16 finału, przegrywając po dobrym meczu z Górnikiem Zabrze.

Wtedy nikt w Ostródzie o zmianie trenera nie myślał. Po miesiącu sytuacja zmieniła się o 180 stopni. Sokół w pięciu ostatnich meczach zdobył tylko cztery punkty, a forma drużyny była daleka od idealnej. Czarę goryczy przelała porażka w meczu derbowym z Huraganem Morąg. W tym meczu najgorsza nie była sama porażka, tylko jej styl. Piłkarze z Morąga wręcz “gryźli trawę”, a ostródzianie jakby przeszli obok meczu. Jeżeli widać, że zawodnicy walczą i zostawiają serce na boisku, a przegrają to nie ma się do nich pretensji, ale jak już nawet tej walki brakuje, to musi być coś nie tak.

Sokół Ostróda po sześciu kolejkach nowego sezonu z dorobkiem czterech punktów zajmuje 15 miejsce w ligowej tabeli. Warto się zastanowić co tak naprawdę ma wpływ na takie słabe wyniki? Czy na pewno jest tylko i wyłącznie wina trenera? Na pewno wpływ na to miała gra w Pucharze Polski. Gdy inne zespoły mogły spokojnie się przygotowywać do nowych rozgrywek to ostródzianie musieli rozegrać dwa bardzo trudne mecze w pucharze, z których jeden zakończył się dogrywką. Trudno jest w takich warunkach odpowiednio przygotować zespół, ponieważ tak naprawdę nie ma nawet za dużo czasu na normalny trening.

Do tego ostródzianie mieli bardzo krótki odpoczynek, po bardzo ciężkim poprzednim sezonie, a to może też mieć wpływ na ich dyspozycję na początku nowych rozgrywek. Karol Szweda po poprzednim świetnym sezonie w wykonaniu jego drużyny, przedłużył kontrakt na nowy sezon i wydawało się, że spędzi w Ostródzie jeszcze przynajmniej rok. Stało się jednak inaczej. Czy decyzja o rozwiązaniu umowy nie była przedwczesna? Trudno odpowiedzieć na to pytanie, zwłaszcza że poprzedni sezon Sokół także rozpoczął bardzo słabo, ale później się rozkręcił i grał kapitalnie. Sytuacja na początku poprzedniego sezonu była bardzo podobna w wielu aspektach. Wydawało się, że atmosfera w drużynie nie jest najlepsza, że zespół jest źle przygotowany, a trener nie ma za bardzo pomysłu, jak to zmienić. Jednak ostatecznie drużyna “odpaliła” i rozegrała świetny sezon. Być może teraz byłoby tak samo.

Tego już się nie dowiemy. Karol Szweda zapisał fajną kartę w historii ostródzkiego klubu i wydaje się, że nie powiedział jeszcze ostatniego słowa jeżeli chodzi o pracę trenerską w dobrym klubie. Teraz drużynę przejął Sławomir Majak, który w przeszłości był świetnym zawodnikiem, wielokrotnym reprezentantem Polski. W poprzednim sezonie Finishparkiet Drwęca Nowe Miasto Lubawskie, którą prowadził trener Majak, wygrała trzecioligowe rozgrywki, ale ze względu na brak odpowiedniego stadionu, zrezygnowała z udziału w drugiej lidze.

Trener Sławomir Majak po tej decyzji, zrezygnował z prowadzenia zespołu. Wygrana w trzecioligowych rozgrywkach to na razie największe osiągnięcie w trenerskiej karierze byłego reprezentanta Polski. Teraz rozpoczyna pracę w Ostródzie i będzie miał za zadanie poprawić grę Sokoła. Przede wszystkim trener musi znaleźć odpowiedni skład i dobrze to wszystko wyważyć. Do drużyny przed sezonem dołączyło znowu kilku nowych graczy i trener Szewda miał spory problem, żeby nowych zawodników wkomponować do drużyny i bardzo rotował składem.

Wydaje się, że Sławomir Majak powinien być dobrym trenerem, żeby wyprowadzić drużynę z dołka. Wiadomo, że tak od razu zapewne nie będzie widać wielkich zmian, bo na takie trzeba trochę poczekać. Jak trener pozna lepiej piłkarzy, wyczyści im trochę głowy, a także znajdzie tą odpowiednią wyjściową jedenastkę, to te wyniki powinny być znacznie lepsze.

BRAK KOMENTARZY