Sprawa Dworca Głównego w Olsztynie w dalszym ciągu budzi spore kontrowersje. Przedstawiciele Stowarzyszenia Forum Rozwoju Olsztyna (FRO), Stowarzyszenia Architektów Polskich oddział Olsztyn (SARP) i Stowarzyszenia Konserwatorów Zabytków oddział warmińsko-mazurski (SKZ), zorganizowali konferencję prasową, na której przedstawili swoje zdanie w sprawie Dworca Głównego.
Na początku warto pokrótce omówić, jak obecnie wygląda sytuacja. Wojewódzki Konserwator Zabytków odmówił wszczęcia procedury wpisania dworca w Olsztynie, jako zabytek. I wydawało się wtedy, że sprawa upadała. Jednak stowarzyszenia, które składały wniosek o to, żeby przeprowadzono taką procedurę, złożyły odwołanie w tej sprawie i przyniosło ono zamierzony skutek.
Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego uchylił w całości decyzję Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków i zlecił, żeby zostało przeprowadzone dochodzenie, które ma wykazać, czy dworzec rzeczywiście spełnia kryteria zabytku. Wczoraj odbyła się na Dworcu Głównym wizja lokalna, w której uczestniczyli przedstawiciele stron postępowania.
Przedstawiciele wyżej wymienionych stowarzyszeń, jednym głosem twierdzą, że po tej wizji lokalnej, jeszcze bardziej są przekonani do tego, że ten obiekt należy zachować i go nie wyburzać. – Dworzec został wykonany ze świetnych materiałów i obawiamy się, że nowa budowa, nie doścignie, tego poziomu. Przez prawie trzy godziny oglądaliśmy dworzec i jesteśmy zachwyceni możliwościami, jakie on posiada. Kondygnacje na piętrze mieszczą, dawną kuchnię, stołówkę, jadalnie i pomieszczenia biurowe, które teraz w większości nie funkcjonują. Jeżeli chodzi o konstrukcję, to naszym zdaniem nie ma żadnych przeciwwskazań, żeby ten obiekt zmodernizować.
Zwrócono również uwagę na to, że ewentualne wyburzenie budynku, może przynieść za sobą kolejne problemy. W piwnicach budynku znajdują się ślady budynku poprzedniego, znajduje się prawdopodobnie tam zakopanych wiele informacji i może się okazać, że będzie trzeba również przeprowadzić badania archeologiczne, które mogą zablokować inwestycję.
Wiadomo, że PKP chcę wyburzyć budynek dworcowy i zbudować go na nowo. Jednak jak twierdzi Bartłomiej Biedzuk z Forum Rozwoju Olsztyna, władze PKP nie mają na razie żadnej koncepcji- Cała inwestycja, która być przeprowadzona przez PKP dotyczy głównie przebudowy układu torowego peronów przy Dworcu Głównym. PKP nie ma żadnej koncepcji, czyli chcą wyburzyć ten dworzec, ale co dalej to nie wiadomo. Głównym argumentem stosowanym przez PKP, przeciwko wpisaniu dworca do rejestru zabytków, jest utrata dofinansowania unijnego. Cała inwestycja miałby kosztować 130 milionów złotych, z czego 100 milionów stanowi wkład własny PKP, a reszta to dotacje. Więc jak widać to dofinansowanie wcale nie jest dominujące.
Owszem 130 milionów ma być przeznaczone na całą inwestycję, ale tylko od 20 do 30 milionów ma być przeznaczone na sam budynek Dworca Głównego. A w tej sumie musi się zawrzeć wyburzenie budynku, projekt nowego budynku i wybudowanie tego nowego budynku. Wiec tak naprawdę trudno się spodziewać, żeby za taką kwotę udało się stworzyć naprawdę reprezentacyjny budynek, którym Olsztyn będzie mógł się chwalić na całą Polskę.
Jak ta sprawa się potoczy? Tego tak naprawdę nikt nie wie. Teraz wszystko zależy od Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, który to podejmie decyzję, o tym, czy dworzec stanie się zabytkiem. Decyzja ta powinna zostać podjęta jeszcze w tym roku. Jednak wiadomo, że na tym, cała procedura się nie skończy, ponieważ obie strony będą mogły składać odwołanie od tej decyzji i na pewno z tego prawa skorzystają.
Fotorelacja z konferencji:
