Strażacy z Bartąga chcą zapobiec tragediom

0
840

Przed nami dzień Wszystkich Świętych. To czas, kiedy będziemy wyjeżdżać na cmentarze i odwiedzać groby bliskich. Strażacy OSP z Bartąga swoją akcją „Zapal znicz, nie gaś życia” przypominają, by piesi i kierowcy zachowywali się na drodze bezpiecznie.

Na przejściu dla pieszych na drodze 598 w kierunku Butryn dochodzi do wypadku. Kierowca zabił pieszego. Na pasach leży czarna folia, a obok znajduje się postać – śmierć z kosą. 100 m wcześniej jadący kierowcy widzą baner – „Uwaga, wypadek! Tym razem nie Twój. ZWOLNIJ!”. Kolejny znajduje się bliżej miejsca zdarzenia – „SPIESZYSZ SIĘ? Ona się nie spieszy…? Cierpliwie czeka na Twój błąd. Szanuj życie innych i swoje.” Hasło nawiązuje do stojącej kostuchy.

Taką akcję pod nazwą „Zapal znicz, nie gaś życia” na 30 października, czyli przed weekendem, kiedy będziemy odwiedzać groby swoich bliskich, przygotowali strażacy z OSP Bartąg. Jest wymowna. Ma potrząsnąć uczestnikami ruchu drogowego i przestrzec ich przed konsekwencjami nierozwagi i braku rozsądku, bo przed nimi się nie ucieknie. O tym też informuje ostatni baner.

– Najważniejszy cel akcji to przypomnieć i uzmysłowić kierowcom konsekwencje wynikające z niebezpiecznej jazdy po naszych drogach, zwłaszcza w okolicach przejść dla pieszych. To ważne tym bardziej teraz, gdy szybko robi się ciemno, a droga hamowania wydłuża się ze względu na warunki atmosferyczne – mówi Edward Szarnowski, naczelnik OSP Bartąg, organizator akcji.

Strażacy wywieszą też na słupach drogowych odblaski, które będzie mógł zabrać ze sobą każdy chętny.

– Nie pierwszy raz promujemy bezpieczeństwo wśród pieszych i kierowców. Kontynuujemy naszą akcję z opaskami odblaskowymi. Świecące w ciemności elementy przede wszystkim poprawiają widoczność pieszych. Róbmy więc wszystko, byśmy byli widoczni na drodze. To dla naszego bezpieczeństwa. Pieszy jest w gorszej sytuacji w starciu z samochodem. Jeśli chodzi o kierowców, apelujemy, by bezpiecznie dojechali do miejsca docelowego – na cmentarze, by zapalić znicz czy też podróżując z powrotem do domu. Dostosujcie prędkość do sytuacji na drodze, zachowajcie odpowiednie odległości między pojazdami – apeluje Edward Szarnowski.

BRAK KOMENTARZY