Samorządowcy: podwyżki dla wójtów, burmistrzów i prezydentów narzucone ustawą

0
485

Podwyżki wynagrodzeń wójtów, burmistrzów i prezydentów zostały narzucone przez ustawę o zmianie ustawy o wynagrodzeniu osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe. Nie mieliśmy na to wpływu – mówią samorządowcy, proszeni o komentarz w tej sprawie.

„Bez zmiany przepisów prawa w drodze ustawy, nie zachodziłaby prawna konieczność dokonywania zmian w zakresie wynagrodzeń wójtów, burmistrzów, prezydentów miast” – oświadczyło biuro prasowe prezydenta Lublina Krzysztofa Żuka.

Biuro wyjaśniło, że ustawa zobligowała Radę Miasta Lublin do podniesienia jego zarobków. Biuro poinformowało także, iż dotychczas wynagrodzenie prezydenta Lublina, które zostało ustalone przez Radę Miasta jeszcze w 2018 roku, wynosiło łącznie 12 250 zł brutto.

„Zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 25 października 2021 r. w sprawie wynagradzania pracowników samorządowych, wynagrodzenie prezydenta mogło zostać ustalone do wysokości 21 485 zł brutto (na wynagrodzenie składa się: wynagrodzenie zasadnicze, dodatek funkcyjny, dodatek specjalny w wysokości 30% łącznie wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego oraz dodatek za wieloletnią pracę w wysokości 20% wynagrodzenia zasadniczego). Decyzję o zmianie wynagrodzenia prezydenta podjęła Rada Miasta w drodze uchwały w dniu 18 listopada 2021 i jest ono zgodne z aktualnymi regulacjami ustawowymi” – przekazała Serwisowi Samorządowemu PAP Katarzyna Duma, Rzecznik Prasowy Prezydenta Miasta Lublin.

Dawid Chrobak, burmistrz Zakliczyna w województwie małopolskim przypomniał, że przed obecną podwyżką wójtowie i burmistrzowie zarabiali około trzykrotności minimalnej pensji a około 20 lat temu ich wynagrodzenie było około sześciokrotnością minimalnego wynagrodzenia. Dlatego – jak wskazał – ta kwestia wymagała uregulowania.

„Trudno jednak oceniać, czy był to dobry moment na podwyżki, bo w momencie rozpoczynania prac nad taką ustawą nikt nie przewidział ani takiej inflacji ani skutków pandemii koronawirusa” – powiedział Serwisowi Samorządowemu PAP.

Anna Grygierek, burmistrz Strumienia w województwie śląskim oceniła, że decyzje o podwyżkach i dyskusje, które one wywołują, zawsze są trudne.

„Generalnie podwyżki dla włodarzy są zawsze trudnymi decyzjami, natomiast parę lat temu obniżono nam wynagrodzenie. Na pewno kwestia ta byłaby o wiele łatwiejsza, gdyby przepisy były podobnie skonstruowane, jak w przypadku posłów, czy stanowisk ministerialnych, czyli z automatu. Natomiast tu takiej możliwości nie ma. To nie my sami stanowimy o wynagrodzeniu, lecz decyzje podejmują radni” – powiedziała.

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, na prośbę Serwisu Samorządowego PAP wyjaśniło, że w świetle zasady zawartej w art. 8 ust. 2 ustawy z dnia 21 listopada 2008 r. o pracownikach samorządowych (Dz. U. z 2019 r. poz. 1282, z późn. zm.), wynagrodzenie wójta ustala rada gminy, w drodze uchwały.

„Stąd też, kompetencje w zakresie dostosowania wynagrodzenia wójta (burmistrza, prezydenta miasta) do obecnie obowiązujących unormowań prawnych pozostają wyłącznie w gestii organu stanowiącego gminy w formie uchwały. Przedmiotowe uchwały podlegają ocenie – na podstawie kryterium zgodności z prawem – organów nadzoru, tj. wojewodów” – oświadczyło MSWiA.

ŹRÓDŁO: PAP

BRAK KOMENTARZY