Rektor UWM staje w obronie prof. Wojciecha Maksymowicza

0
566

Formułowane w drastyczny sposób oskarżenia godzą w dobre imię naszej uczelni i jej pracowników. Głęboko wierzę, że są nieprawdziwe – podkreślił rektor Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego prof. Jerzy Przyborowski. Odniósł się w ten sposób do oskarżeń wobec prof. Wojciecha Maksymowicza, posła Porozumienia, któremu działacz anytaborcyjny zarzuca dokonywanie eksperymentów na płodach.

Uniwersytet Warmińsko-Mazurski wydał oświadczenie rektora uczelni prof. Jerzego Andrzeja Przyborowskiego, w którym stanął on w obronie prof. Wojciecha Maksymowicza i jego zespołu. – Oświadczam, że wszystkie prace badawcze, w których uczestniczą ludzie lub wykorzystywany jest ludzki materiał biologiczny prowadzone są za zgodą i pod nadzorem składającej się ze specjalistów Komisji Bioetycznej, funkcjonującej przy Collegium Medicum UWM w Olsztynie. Jednocześnie podkreślam, że ze strony tej Komisji nie otrzymałem żadnych informacji, które mogłyby wskazywać na zasadność wymienionych zarzutów – podkreślił prof. Przyborowski.

Zapewnił, że na kierowanej przez niego uczelni przestrzegane były, są i będą zarówno przepisy prawa, jak i zasady etyczne. Jego zdaniem, formułowane w tak drastyczny sposób oskarżenia godzą w dobre imię naszej uczelni i jej pracowników, jak też podważają społeczną rolę i sens prowadzenia badań naukowych. – Głęboko wierzę, że formułowane zarzuty mają pozamerytoryczne źródło i są nieprawdziwe – stwierdził rektor UWM.

W ten sposób rektor UWM odniósł się do słów rzecznika Ministerstwa Zdrowia Wojciecha Andrusiewicza, który podał, że resort dostał “bardzo niepokojące informacje” o możliwych eksperymentach medycznych dotyczących płodów. Miały one być wykonywane na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim pod nadzorem prof. Maksymowicza.

BRAK KOMENTARZY