Przekop Mierzei Wiślanej: Montaż bramy do „serca” inwestycji

0
736

Rozpoczął się montaż pierwszej bramy do śluzy na budowie przekopu Mierzei Wiślanej. To jedna z największych tego typu konstrukcji w Polsce. Bramy zapobiegną mieszaniu się wód obu akwenów.
– Inwestycja w trakcie realizacji nie wpłynie na zasolenie Zalewu Wiślanego. Wynika to z zastosowanej technologii budowy kanału żeglugowego, która zapobiega niekontrolowanemu mieszaniu wód oraz kolejności wykonywania prac – najpierw śluza, a w następnym etapie prace pogłębiarskie w północnej i południowej części kanału – mówi Andrzej Małkiewicz, naczelnik Wydziału Realizacji Inwestycji w Urzędzie Morskim w Gdyni, inwestora całego przedsięwzięcia.
Dzięki temu podczas funkcjonowania, po oddaniu do użytkowania kanału żeglugowego, nie będzie dochodziło także do swobodnego mieszania się wód pomiędzy Zatoką Gdańską a Zalewem Wiślanym. Różnice stanu wody pomiędzy zbiornikami będą kompensowały się w obrębie śluzy, otwieranej wyłącznie podczas przepływu jednostek – Zapewni to, że zarówno zasolenie, jak i dynamika wód, nie ulegną zmianie poza bezpośrednim sąsiedztwem kanału. Lokalny charakter oddziaływania inwestycji w tym zakresie został potwierdzony poprzez badania modelowe, ujęte w raporcie oddziaływania na środowisko – dodaje Andrzej Małkiewicz.

Pierwsza z czterech bram
Wykonawca inwestycji właśnie rozpoczął prace związane z montażem konstrukcji stalowej pierwszej z czterech bram. Jedna to około 160 ton konstrukcji stalowej. – Zamontowaliśmy wózek dolny, dzięki czemu mogliśmy rozpocząć prace związane z montażem i scaleniem bramy śluzy. Po scaleniu zostanie zamontowany wózek górny. Oba pozwolą na ruch bramy w kierunku poprzecznym do śluzy. Dzięki temu będzie ją można zamknąć, gdy wpłynie do niej statek – mówi Paweł Ciomek, kierownik robót mostowych z konsorcjum NDI/BESIX, generalnego wykonawcy inwestycji
Planowany termin wykonania śluzy to pierwszy kwartał 2022 roku. Potem zostanie ona zalana wodą i odbędą się wszelkie testy szczelności oraz mobilności bram.
“Sercem” inwestycji jest wanna szczelna śluzy. To komora o długości 230 metrów, szerokości 25 metrów, głębokości 6,5 metra do lustra wody i 2,5 metra ponad lustro. – Jesteśmy w końcowej fazie realizacji kieszeni południowej. Za chwilę ukończymy kanał obiegowy. Z końcówką września rozpoczniemy budowę ostatniego elementu kieszeni południowej – budynku napędowni, obiektu w którym będzie znajdywała się cala hydraulika i automatyka odpowiedzialna za ruch obu bram – powiedział Mariusz Janczewski, zastępca dyrektora projektu – konsorcjum NDI/Besix.

Do 5 metrów głębokości
Inwestycja obejmuje budowę portu osłonowego od strony Zatoki Gdańskiej, budowę kanału żeglugowego ze śluzą i konstrukcją zamknięć wraz ze stanowiskami oczekiwania od strony Zatoki Gdańskiej i Zalewu Wiślanego. Kanał żeglugowy ma mieć 1 km długości i 5 metrów głębokości. Docelowo ma umożliwić wpływanie do portu w Elblągu jednostek o zanurzeniu do 4 metrów, długości do 100 metrów oraz do 20 metrów szerokości. Inwestorem jest Urząd Morski w Gdyni.

BRAK KOMENTARZY