Prezes olsztyńskiego ZGOK złożył rezygnację z funkcji

0
2973
ZGOK

Mariusz Gawełda,przezes jednoosobowego zarządu w Zakładzie Gospodarki Odpadami Komunalnymi w Olsztynie,z dniem 31 sierpnia złożył rezygnację z pelnionej funkcji z dniem  31 grudnia tego roku.Nieoficjalnie wiemy,że wraz z prezesem z pracy w ZGOK-u rezygnuje 6 osób.

Powodem rezygnacji są motywy osobiste.Ze względu na późną porę nie udało nam się skontaktować z prezesem, ani z przewodniczącym Rady Nadzorczej ZGOK-u Markiem Siemińskim.

Przypomijmy,że olsztyński ZGOK jest komunalną spółką prawa handlowego, w której 100% udziałów należy do samorządów 37 gmin,położonjych na trenie 8 powiatów: grodzki Olsztyn,bartoszycki,lidzbarski,mrągowski,olsztyński,piski,szczycieński,kętrzyński. Podstawowym celem działalności spółki   jest tylko i wyłącznie organizacja systemu unieszkodliwiania odpadów na terenie Wspólników oraz jego późniejsza eksploatacja.

I to właśnie o tą m.in. późniejszą ekspoloatację od lipca b.r. pytają agenci CBA, którzy sprawdzają  prawidłowość realizacji inwestycji o wartości 285 mln zł, na którą ZGOK otrzymał 162 mln zł dofinansowania w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2007-2013.  Piotr Kaczorek z wydziału komunikacji społecznej CBA poinformował PAP w lipcu, że celem zakładanym w tym projekcie była m.in. produkcja z otrzymanych odpadów komunalnych paliwa alternatywnego o odpowiednich parametrach, a następnie przekazywanie go cementowniom.

“Według ustaleń CBA, od chwili rozpoczęcia funkcjonowania zakładu, spółka nie tylko w ogóle nie sprzedała nawet kilograma paliwa alternatywnego, ale płaci obecnie prywatnej spółce za odbiór i zagospodarowanie paliwa alternatywnego powstającego w Zakładzie Unieszkodliwiania Odpadów Komunalnych” – powiedział.

Kaczorek poinformował też, że w 2016 r. olsztyński ZGOK wydał na ten cel ponad 13 mln zł.

Założeniem projektu “System zagospodarowania odpadów komunalnych w Olsztynie. Budowa Zakładu Unieszkodliwiania Odpadów” było rozwiązanie problemu zagospodarowania odpadów komunalnych na terenie Olsztyna i 36 innych gmin położonych w centralnej części woj. warmińsko-mazurskiego.

W ramach tego projektu w Olsztynie zbudowano Zakład Unieszkodliwiania Odpadów Komunalnych przy ul. Lubelskiej, który kosztował ok. 157 mln zł i został oddany do użytku w październiku 2015 r. Inwestycja objęła również m.in. rekultywację ośmiu składowisk odpadów i budowę trzech stacji przeładunkowych.

Paliwo alternatywne (tzw. RDF) produkowane z odpadów miałoby być w przyszłości spalane w elektrociepłowni, którą władze Olsztyna chciałyby zbudować w formule partnerstwa publiczno-prywatnego po drugiej stronie ul. Lubelskiej.

Zgodnie z początkowymi założeniami, taka elektrociepłownia miała być gotowa w 2020 r. Według ostatnich zapowiedzi, w przyszłym roku zostanie opracowana dokumentacja projektowa; rozpoczęcie budowy będzie możliwe na początku 2019 r., a prace budowlane potrwają ok. 2,5 roku.W ostatnim wydaniu drukowanym Gazety Warmińskiej pisaliśmy o tym,że w przetargu na budowę nowej ciepłowni w Olsztynie wzięła udział tylko jedna firma. Jedyną ofertę złożyła firma POSCO Engineering & Construction. Teraz trwa ocena oferty złożonej przez koreańską firmę.Koreańczycy mają zamiar zrealizować ten projekt za łącznie: 1.669.854.150 zł (w tym: łączne wynagrodzenie za fazę projektowania i fazę budowy w wysokości 633.450.000 zł brutto oraz łączne wynagrodzenie z umowy operatorskiej w wysokości 1.036.404.150 zł brutto). Budowa nowej ciepłowni ma  na celu zapewnienie dostaw ciepła do miejskiej sieci ciepłowniczej w Olsztynie przez okres 25 lat. Projekt zakłada wykorzystanie paliwa alternatywnego wytwarzanego przez Zakład Gospodarki Odpadami Komunalnymi w Olsztynie oraz opcjonalnie z pozostałych zakładów na terenie województwa. Firma ma wybudować nową elektrociepłownię oraz zmodernizować Ciepłownię Kortowo.

Info własna/pap

BRAK KOMENTARZY