Powiatowa luka oświatowa

0
755
Zgodnie z zestawieniem, w 2021 r. gminy otrzymają w ramach subwencji ogólnej łącznie ponad 41,74 mld zł

Rok 2020 może być bardzo poważnym wyzwaniem dla budżetów powiatów, sumaryczna wysokość luki finansowej w oświacie powiatowej może sięgnąć 1,9 mld zł – alarmuje Związek Powiatów Polskich.

Organizacja opublikowała analizę “Porównanie skali wzrostu bieżących wydatków oświatowych i części oświatowej subwencji ogólnej między 2019, a 2020 rokiem”.

Wynika z niej, że dynamika wzrostu wysokości bieżących wydatków oświatowych w powiatach jest o 3,5 punktu procentowego wyższa niż wzrost przypadającej powiatom części oświatowej subwencji ogólnej. “Powstająca tylko z  tego powodu luka finansowa jest prawie dwa razy większa niż szacowany przez MF wzrost wysokości udziałów powiatów w PIT” – czytamy w dokumencie.

Według ZPP, w roku 2020 sumaryczna wysokość luki finansowej w oświacie powiatowej może sięgnąć 1,9 mld złotych, co stanowi więcej niż przewidziana do osiągnięcia na koniec 2019 roku skumulowana nadwyżka operacyjna brutto powiatów.

“Prowadzona polityka oświatowa państwa prowadzi do drastycznego ograniczenia możliwości rozwojowych powiatów, w  tym w zakresie inwestycji współfinansowanych ze środków zewnętrznych. W  wielu przypadkach wymusi również cięcia wydatków bieżących poświęconych na realizację innych zadań” – głosi analiza.

Dokument przypomina, że wydatki oświatowe stanowią największą pozycję w strukturze wydatków samorządu powiatowego – w roku 2018 stanowiły aż 34,9 proc.

Jak zauważono w analizie, przez długi czas nie stanowiło to problemu – do momentu gdy wydatki te pokrywała część oświatowa subwencji ogólnej.

“Obecnie jednak sytuacja jest inna. W roku 2012 patrząc globalnie pojawiła się luka między bieżącymi wydatkami a dochodami oświaty. Od roku 2013 sukcesywnie ona rośnie osiągając w roku 2018 poziom przekraczający 1 mld zł” – czytamy w dokumencie.

Jak znacząca jest to kwota autorzy analizy pokazują porównując ją z kwotą dochodów powiatów z udziału w podatku dochodowym od osób fizycznych, która wyniosła w tym samym czasie nieco ponad 5,6 mld zł

Ponadto, jak zaznaczono, w roku 2018 w całej Polsce jedynie w dziewięciu powiatach część oświatowa subwencji ogólnej wystarczała na pokrycie bieżących wydatków oświatowych.

Oznacza to, że rok 2020 może być bardzo poważnym wyzwaniem dla budżetów powiatów – mimo rosnącej kwoty subwencji (z blisko 47 mld zł w roku 2019 do zaplanowanych ponad 49,5 mld zł w roku 2020). Będzie to bowiem pierwszy pełny rok kalendarzowy funkcjonowania nowej struktury szkolnictwa na – prowadzonym przez powiaty – poziomie ponadpodstawowym. Wzrastają też wynagrodzenia nauczycieli.

Według przedstawionych wyliczeń, sama zmiana struktury szkolnictwa pociąga za sobą wzrost bieżących wydatków oświatowych o 7,7 proc. względem roku 2019. Z kolei efekt wzrostu wynagrodzeń prowadzi do wzrostu bieżących wydatków oświatowych względem roku 2019 o 9,66 proc.

“Z  prostego oszacowania wynika zatem, że bieżące wydatki oświatowe w  roku 2020 wzrosną o około 18,13 proc. względem roku poprzedniego. Oznacza to, że nawet gdyby część oświatowa subwencji ogólnej w pełni pokrywała bieżące wydatki oświatowe w powiatach w roku 2019, to ustalony współczynnik jej wzrostu prowadziłby do powstania luki finansowej na poziomie 3,53 punktu procentowego. Kwotowo oznacza to przeszło 301 mln zł. Sytuacja jest jednak znacznie poważniejsza. Już w roku 2019 część oświatowa subwencji nie pokrywała bieżących wydatków oświatowych” – czytamy w opracowaniu.

Jego autorzy wskazują, że zgodnie ze sprawozdaniami budżetowymi bieżące wydatki oświatowe powiatów w roku 2018 zamknęły się kwotą przeszło 9,223 mld zł. Porównanie tej kwoty z szacowaną na 2020 rok wysokością części oświatowej subwencji ogólnej przypadającej powiatom prowadzi do wniosku, że luka finansowa może wynieść w przyszłym roku około 1,9 mld zł.

“Takie środki z dochodów własnych będą musiały przeznaczyć powiaty celem pokrycia bieżących wydatków oświatowych. Podkreślić należy, że jest to kwota przypadająca na same powiaty – bez uwzględnienia miast na prawach powiatu” – czytamy w dokumencie.

Autorzy publikacji próbują też odpowiedzieć na pytanie czy tak wyliczoną lukę powiaty będą w stanie pokryć ze swoich udziałów w podatku dochodowym od osób fizycznych.

“Analiza taka jest tym bardziej uzasadniona, iż w roku bieżącym nastąpiły liczne zmiany legislacyjne wpływające na zmniejszenie wydajności fiskalnej PIT – obniżenie stawki podatkowej, podniesienie kwoty wolnej od podatku, a wreszcie wprowadzenie powszechnego zwolnienia podatkowego dla młodych osób” – zauważa ZPP.

I konstatuje: “Porównując prognozowane dochody powiatów z PIT na rok 2019 i rok 2020 stwierdzić można, że wzrost wynosi zaledwie 159,6 mln zł, tj. 2,58 proc.”.

Ponadto, jak zauważono, nie obrazuje to całości sytuacji, gdyż ta w powiatach jest bardzo zróżnicowana. Aż w 64 powiatach Ministerstwo Finansów przewiduje nominalny spadek dochodów z PIT, przy czym największy przewidywany spadek w pojedynczym powiecie wynosi 8,05 proc. Oznacza to jednak, że w przeszło 20 proc. powiatów zwiększone potrzeby w zakresie wydatków oświatowych nałożą się na spadek – czasami dość znaczący – dochodów podatkowych. Najwyższy przewidywany wzrost wynosi z kolei 10,15 proc.

Uzyskany szacunek luki finansowej ZPP porównuje też z wysokością planowanej na koniec 2019 roku nadwyżki operacyjnej brutto i  netto (tj. po uwzględnieniu przypadających na rok 2019 rozchodów – przypadających w tym roku spłat zobowiązań dłużnych).

“Zgodnie z danymi na koniec III kwartału skumulowana nadwyżka operacyjna netto ma wynosić prawie 400 mln zł. Okazuje się zatem, że nawet ostrożnie liczona luka – przy kontrfaktycznym założeniu, że w roku bieżącym część oświatowa subwencji pokrywa wszystkie wydatki bieżące – pochłonęłaby trzy czwarte nadwyżki operacyjnej netto powiatów. Z kolei wyliczona wg wydatków kwota luki finansowej (1,9 mld zł) jest większa niż cała skumulowana nadwyżka operacyjna brutto powiatów planowana na koniec 2019 r. (1,4 mld zł).” – głosi analiza.

Źródło:PAP/js/

BRAK KOMENTARZY