Wydawać by się mogło, że parkowanie jest proste. Tymczasem życie pokazuje, że nie wszyscy pamiętają o przepisach, a ich inwencja zaskakuje samych policjantów.
Zrobiło się ciepło, dlatego okoliczni mieszkańcy spędzają czas nad zbiornikami wodnymi. W minioną niedzielę nowomiejscy policjanci wzywani byli na interwencje w rejonie ośrodka wypoczynkowego w Ostaszewie. Interwencja związana była z nieprawidłowym parkowaniem aut.
Dyżurny nowomiejskiej komendy policji otrzymał informację dotyczącą nieprawidłowego parkowania pojazdów na drodze gruntowej dojazdowej do plaży nad Jeziorem Hartowieckim w miejscowości Ostaszewo.
Policjanci, którzy pojechali w miejsce interwencji zastali tam 26 samochodów, których kierujący nie zastosowali się do znaku pionowego B-36 „zakaz zatrzymywania się” na drodze gruntowej. Funkcjonariusze z przeprowadzonej interwencji sporządzili dokumentację.
Za powyższe wykroczenie zgodnie z taryfikatorem grozi mandat karny w wysokości 100 zł i 1 punkt karny.
Okazuje się, że kilkadziesiąt metrów dalej znajduje się wyznaczony duży parking, na którym było sporo wolnych miejsc.
