Początek procesu byłego policjanta oskarżonego o śmiertelne postrzelenie

0
817

Przed Sądem Okręgowym w Olsztynie rozpoczął się ponowny proces Adama Ch. oskarżonego o nieuzasadnione użycie broni palnej i nieumyślne spowodowanie śmierci człowieka podczas policyjnej interwencji.

Sprawa dotyczy zdarzenia, do którego doszło w dniu 21 lipca 2018 r. w Olsztynie. Według ustaleń prokuratora tego dnia z Wojewódzkim Centrum Pogotowia Ratunkowego w Olsztynie połączyła się mieszkanka Olsztyna, która zawiadomiła, że jej syn Rafał S. przebywa w domu pod wpływem alkoholu i zachowuje się agresywnie. Zgłoszenie to zostało przekazane do Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie. W rzeczywistości jednak – jak ustalili śledczy – Rafał S. w tym czasie był spokojny, choć wcześniej pił alkohol. Matka pokrzywdzonego, która miała zamiar umieścić syna w prywatnym ośrodku leczenia uzależnień, liczyła na to, że w przypadku zgłoszenia interwencji Rafał S. zostanie zatrzymany przez Policję i zwolniony dopiero po wytrzeźwieniu. Miało to ułatwić utrzymanie syna w trzeźwości do czasu umieszczenia go w tym ośrodku.

Fatalna interwencja

Na interwencję udał się dwuosobowy patrol, w tym doświadczony funkcjonariusz Adam Ch. Gdy policjanci przybyli na miejsce, Rafał S. przebywał w swoim pokoju. Oskarżony, mając na uwadze wypowiedzi zgłaszającej o agresywnym zachowaniu się jej syna, zadecydował o zatrzymaniu Rafała S. Jednak, kiedy pokrzywdzony zorientował się, że będzie zatrzymany, zaczął zachowywać się agresywnie wobec funkcjonariuszy, rzucając w nich różnymi przedmiotami znajdującymi się w zasięgu jego rąk. W obliczu takiej sytuacji policjanci mieli użyć wobec niego miotaczy gazu, ale bez oczekiwanego rezultatu. W pewnym momencie Rafał S. postanowił uciec z mieszkania i w tym celu ruszył w kierunku okna. Adam Ch. sięgnął wówczas do kabury po służbowy pistolet i nakazał pokrzywdzonemu zatrzymać się, używając komendy „stój, bo strzelam!”. Jednak Rafał S. nie zareagował na to wezwanie, tylko wybił szybę w oknie, wyskoczył na zewnątrz i rzucił się do ucieczki. Oskarżony podbiegł do okna i oddał najpierw cztery strzały ostrzegawcze, a następnie ruszył za nim w pościg. Adam Ch. w trakcie pogoni za Rafałem S. oddał w jego kierunku kolejne trzy strzały, które okazały się celne. Rany postrzałowe tułowia spowodowały u pokrzywdzonego poważne obrażenia i były przyczyną jego śmierci.

Miał przekroczyć swoje uprawnienia

W rezultacie prokurator przyjął, że Adam Ch., jako funkcjonariusz Policji przekroczył swoje uprawnienia, udając się za Rafałem S. w pościg, podczas którego, wbrew ustawie o środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej, użył służbowego pistoletu, oddając z niego 7 strzałów, z których to trzema pociskami śmiertelnie postrzelił pokrzywdzonego. W ocenie prokuratora, Adam Ch. spowodował śmierć Rafała S. nieumyślnie.

Skazany w I instancji

Sąd Rejonowy w Olsztynie wyrokiem z dnia 15 lutego 2021 r. uznał Adama Ch. za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu i wymierzył mu za to karę 1 roku pozbawienia wolności, której wykonanie warunkowo zawiesił na okres trzech lat tytułem próby. Ponadto, Sąd Rejonowy orzekł wobec oskarżonego zakaz zajmowania stanowisk oraz wykonywania zawodu związanego z posługiwaniem się bronią palną na okres 10 lat, a także orzekł od niego obowiązek częściowego zadośćuczynienia za doznaną krzywdę poprzez zapłatę na rzecz Mirosławy S. oraz małoletniej Nikoli S. reprezentowanej przez matkę Karolinę S. kwot po 35 tys. zł.

BRAK KOMENTARZY