Plany rozbudowy S16. Ekolodzy kontra drogowcy

0
567

Drogowcy planują rozbudowę drogi S16 przez Mazury aż do Białegostoku. Przeciwko proponowanym wariantom zaprotestowały organizacje ekologiczne.
Planowana przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad droga ekspresowa S16 Olsztyn – Ełk – Knyszyn – Białystok ma stać się jednym z kluczowych elementów docelowego układu sieci autostrad i dróg ekspresowych. W ten sposób miałaby powstać trasa tranzytowa do państw bałtyckich i Białorusi, która na zachodzie połączy się z S51 z S7 oraz poprzez planowaną S5 z A1, A2, planowaną S10 i A6.
Spór o budowę drogi ekspresowej S16 przez Mazury rozgorzał, gdy w kilku miastach odbyły się spotkania projektantów drogi z mieszkańcami. Okazało się, że drogowcy z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Olsztynie wciąż popierają warianty budowy drogi przez środek Krainy Wielkich Jezior.

Ekolodzy w akcji
Obrońcy środowiska uważają, że plany rozbudowy istniejącej drogi Mrągowo – Ełk do parametrów ekspresówki przez Mazury zaszkodzą przyrodzie i zdewastują tereny Wielkich Jezior Mazurskich. Alternatywą dla S16 łączącej Olsztyn z Białymstokiem jest według przyrodników przebieg dróg tranzytowych przez Szczytno, Łomżę, Zambrów. Drogi omijałyby Biebrzę i Mazury.
Zaniepokojenie obrońców środowiska wywołują plany rozbudowy istniejącej drogi Mrągowo – Ełk do parametrów ekspresówki przez Mazury. Trasa po dwa pasy ruchu w każdą stronę przechodziłaby przez newralgiczne przyrodniczo tereny Wielkich Jezior Mazurskich.
Organizacje społeczne: Fundacja dla Biebrzy, Fundacja Greenmind i Stowarzyszenie na rzecz ochrony krajobrazu kulturowego Mazur „Sadyba” złożyły do Rady Ministrów, ministerstw i Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad petycję w sprawie zmiany przebiegu planowanej drogi krajowej nr S16.

Co mówi Studium? 
Na zlecenie Fundacji dla Biebrzy opracowane zostało “Studium sieciowego przebiegu Via Carpatia i S16 w północno-wschodniej Polsce”. Celem dokumentu było zbadanie, czy możliwe są korytarze alternatywne dla S16 i ViaCarpatia. – Naczelny wniosek studium jest taki, że w perspektywie roku 2050 nie opłaca się budować ciągu DK16 w klasie ekspresowej pomiędzy Olsztynem a Białymstokiem, ani trasy ViaCarpatia na odcinku podlaskim. Dodatkowo, warianty alternatywne, zaproponowane przez organizacje pozarządowe mają sens ruchowy, a nawet wykazują się lepszym obciążeniem ruchu od wariantów preferowanych przed GDDKiA – podkreślają przedstawiciele FdB.
Ich zdaniem woski z opublikowanego dziś “Studium sieciowego” dla dróg w północno-wschodniej Polsce są jasne. – Nie ma uzasadnienia dla drogi ekspresowej przez Biebrzański Park Narodowy i Mazury – twierdzą. – Tylko czy ktoś się tym przejmie? Tu już nie chodzi “tylko” o nasze przyrodnicze skarby, ale też o środki publiczne, by wydawać je z głową, a nie ma widzimisię jednego czy drugiego samorządu.
Grzegorz Wasilewski

BRAK KOMENTARZY