Sytuacja dotyczy sosny taborskiej. To ostatnie takie drzewo w rezerwacie pod Ostródą.
Tabórz – malownicza wieś położona pomiędzy Ostródą a Łuktą przy szlaku łączącym te miejscowości. Sosna taborska – ceniony w Polsce i znany w Europie ekotyp (forma) sosny zwyczajnej. Tabórz i sosnę od setek lat łączy nierozerwalna więź. To od nazwy miejscowości wywodzi się powszechnie uznawane i stosowane określenie dla sosen pochodzących z jej okolic, a sama miejscowość zyskała rozpoznawalność na Warmii i Mazurach dzięki istnieniu między innymi rezerwatu ,,Sosny Taborskie’’.
Niestety, zdaniem leśników, pływ czasu i naturalne przemijanie coraz bardziej jest widoczne w rezerwacie. Prawie trzystuletnie sosny dożyły kresu swojego biologicznego życia. Od kilkunastu lat obserwowane jest naturalne zamieranie pojedynczych okazów tych drzew. – Jedne usychają inne smagane wiatrem po prostu się wywracają. Taki los spotkał w lipcu tego roku bodaj najbardziej znaną sosnę rezerwatu. Po długich latach życia jej korzenie nie oparły się niszczącej sile wiatru. W efekcie sosna mocno się wychyliła, a przed całkowitym upadkiem uchroniło ją sąsiednie drzewo. Tym samym jej istnienie dobiega końca – informuje Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Olsztynie.
Leśnicy dodają że kto był w rezerwacie z pewnością do niego podchodził i je podziwiał. – To był obowiązkowy punkt każdego spaceru po rezerwacie. Większość istniejących fotografii z rezerwatu upamiętniało tę sosnę – podkreślają.