Od grudnia więcej połączeń kolejowych

0
701
Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Od grudnia, gdy wejdzie w życie nowy rozkład PKP, przybędzie 28 stacji, na których będą zatrzymywać się pociągi dalekobieżne PKP Intercity. Jeszcze 4 lata temu zatrzymywały się one w 296 polskich miejscowościach, a wg rozkładu 2019/2020 będą zatrzymywać się w ponad 400 miastach.

W rozkładzie tego przewoźnika i PKP TLK na 2020 r. pojawią się też nowe trasy, dzięki którym wiele mniejszych miast zyska takie bezpośrednie połączenia, jakich dotąd nie miały, np. z Warszawą.

W obecnym rozkładzie pociągi dalekobieżne PKP Intercity zatrzymują się w 382 miejscowościach, co oznacza, że w grudniu, od nowego rozkładu, ta liczba wzrośnie do ponad 400 (w rozkładzie na 2014/2015 wynosiła 296). Ów rozkład PKP Intercity przedstawiła w czwartek. Jest w nim sporo zmian, wynikających m.in. z faktu, że kończy się modernizacja niektórych ważnych linii kolejowych, przez co niektóre pociągi jeździły trasami objazdowymi lub było ich mniej. Ogromne, finansowane z funduszy UE inwestycje na polskiej kolei, jakie mają obecnie miejsce, sprawiają nie tylko, że pociągami zaczyna jeździć się szybciej i wygodniej, ale także, że wracają one na trasy, z których kiedyś je wycofano.

Pociąg IC Dąbrowska relacji Lublin – Warszawa – Wrocław, w efekcie modernizacji linii kolejowej 281, zostanie skierowany na trasę przez Krotoszyn i Milicz, który tym samym uzyska dostęp do dalekobieżnych połączeń PKP Intercity.

Zakończenie prac modernizacyjnych umożliwi też zmianę tras części pociągów łączących Wrocław i Szczecin, dzięki czemu w nowym rozkładzie jazdy pojadą one przez Legnicę i Lubin, do którego też nie można było dotąd dojechać pociągiem dalekobieżnym.

Nowy rozkład jazdy ucieszy również z pewnością mieszkańców Żagania i Żar, którzy po wielu latach będą mogli znowu podróżować koleją, pociągiem TLK Konopnicka, do Warszawy. Nowe bezpośrednie połączenie kolejowe ze stolicą będzie mieć też Zgorzelec (IC Nałkowska). Z kolei Stalowa Wola zyska takie połączenie z Lublinem.

Łącznie liczba stacji, na których będą zatrzymywać się od grudnia pociągi PKP Intercity, zwiększy się o 28.

Nowymi pociągami będą m.in. TLK Nogat łączący Elbląg i Warszawę (z czasem przejazdu około 3 godziny i 35 minut) oraz EIC Banach relacji Przemyśl – Kraków – Warszawa – Gdynia. Podczas szczytów przewozowych pojedzie nowy skład TLK Słupia relacji Łódź – Warszawa – Kołobrzeg, który ułatwi dojazd na Pomorze Środkowe. Znacznie łatwiej będzie także dojechać do i z Krynicy-Zdroju: w nowym rozkładzie PKP Intercity uruchomi trzy codzienne połączenia zamiast obecnych dwóch par sezonowych.

Na nowym rozkładzie zyska m.in. Lublin, który będzie miał więcej niż dotąd połączeń z innymi rejonami Polski. Dzięki temu będzie można dojechać z niego bezpośrednio z Wrocławia, Katowic, Krakowa, Rzeszowa, Kielc. Pojawią się bezpośrednie pociągi ze Śląska na Podkarpacie.

– Nowy rozkład jazdy przykłada bardzo dużą wagę do tego, aby zapewnić lepszą dostępność komunikacyjną mieszkańcom mniejszych miast i miejscowości. Znaczące zwiększenie oferty połączeń dalekobieżnych, jakie proponuje PKP Intercity w kolejnych powiatach, to element walki z wykluczeniem komunikacyjnym – mówi Andrzej Bittel, wiceminister infrastruktury.

– PKP Intercity łączy Polskę. Systematycznie rozszerzamy zasięg naszych usług, zapewniając mieszkańcom coraz większej liczby miast i miejscowości podróż naszymi pociągami – dodaje Marek Chraniuk, prezes PKP Intercity.

Trzeba też wspomnieć, że obecne inwestycje na polskiej kolei to nie tylko modernizacja linii kolejowych, ale także setek dworców i stacji, co też bardzo poprawia komfort podróżowania pociągami i zachęca do niego.

Źródło: Serwis PAP

BRAK KOMENTARZY