“Niskie płace przyczyną braku specjalistów w samorządach”

0
777

Jak rząd przewiduje rozwiązać problem braków specjalistów w samorządach – z takim pytaniem zwróciła się do MSWiA poseł Marta Kubiak.

W interpelacji przesłanej na początku października parlamentarzystka zwróciła uwagę, że samorządy napotykają na coraz większe trudności z rekrutacją specjalistów, szczególnie w dziedzinie budownictwa, dróg, ochrony środowiska, architektury oraz informatyki. Zdaniem Kubiak problem tkwi przede wszystkim w niskich wynagrodzeniach.

„Największe braki kadrowe dotyczą osób z wykształceniem technicznym i informatycznym, zwłaszcza z uprawnieniami budowlanymi w specjalnościach: instalacyjnej, konstrukcyjno-budowlanej, drogowej, telekomunikacyjnej. Dużym problemem jest także znalezienie pracownika na stanowisko ds. technologii bezpieczeństwa” – wskazała poseł.

Zdaniem Kubiak, kolejnym problemem jest fakt, że większość kandydatów zgłaszających się na stanowiska w samorządach, nie spełnia wymagań stawianych w ofertach pracy w zakresie stażu pracy i wykształcenia. „Są przypadki, że podczas rekrutacji żaden z kandydatów nie spełnia koniecznych wymogów formalnych” – zaznaczyła poseł.

Poseł podkreśliła również, że w dużych miastach brakuje specjalistów z zakresu IT, natomiast wiejskie samorządy skarżą się nie tylko na brak specjalistów, ale także na pracowników obsługujących klientów.

Z danych GUS wynika, że w 2018 r. przeciętne wynagrodzenie w administracji samorządowej wyniosło 5018,13 zł brutto. Przy czym płaca szeregowego urzędnika jest najczęściej znacznie niższa ponieważ przy wyliczeniach GUS uwzględnia pensje kadry kierowniczej, w tym sekretarzy, wójtów i burmistrzów, a także dodatkowe wynagrodzenie roczne, czyli tzw. trzynastkę.

Z danych GUS wynika, że w ciągu ostatnich pięciu lat przeciętne wynagrodzenie w JST wzrosło o ponad 1000 zł (z 3 983,54 zł w 2013 do 5018,13 z w 2018 r.).

Źródło: Serwis PAP

BRAK KOMENTARZY