Myślą o bezpieczeństwie dzieci

0
2077

Bezpieczeństwo uczniów w szkole oraz w drodze do niej było głównym tematem posiedzenia Komisji Bezpieczeństwa i Porządku Powiatu Olsztyńskiego pod przewodnictwem starosty olsztyńskiego. W spotkaniu wzięli udział przedstawiciele Komendy Miejskiej Policji i Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Olsztynie, Prokuratora Okręgowego, radny powiatowy, dyrektorzy Powiatowej Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej, Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie i Powiatowej Służby Drogowej, a także Wydziałów Zarządzania Kryzysowego oraz Oświaty, Kultury i Kultury Fizycznej w Starostwie Powiatowym w Olsztynie. Obecni byli także burmistrz Jezioran i przedstawiciele gminy Gietrzwałd.

Z myślą o bezpiecznych dowozach dzieci do szkół, przez całe wakacje pracowała Powiatowa Służba Drogowa. – Do końca września planujemy zakończyć remonty cząstkowe na drogach wykorzystywanych przez przewoźników szkolnych. Na wniosek dyrektorów placówek edukacyjnych sprawdzamy oznakowanie dróg we wskazanych miejscach, kontrolujemy też drogi pod kątem rowerzystów i pieszych użytkowników – mówił Artur Bal, dyrektor PSD.

Na podniesienie poziomu bezpieczeństwa na terenie gminy Jeziorany zwrócił uwagę burmistrz Leszek Boczkowski. – W Tłokowie, gdzie PSD ułożyło chodnik i dywanik bitumiczny, podobnie jak w okolicy Biesówka, jest bezpieczniej. Staramy się też o możliwość położenia chodnika w Kikitach, gdzie droga jest bardzo kręta, a niestety, kierowcy traktują tę drogę jak skrót na trasie Bartoszyce – Biskupiec, nie zwalniając przy tym w terenie zabudowanym.
Burmistrz analizując bezpieczeństwo podróży do i ze szkoły, zwrócił uwagę na ograniczoną widoczność przy wyjeździe z terenu szkoły na drogę wojewódzką przy ul. Kajki. – Wnioskowaliśmy do zarządcy dwukrotnie o montaż luster, otrzymaliśmy jednak odpowiedź odmowną. Planujemy teraz zwrócić się do Komisji Bezpieczeństwa w Ruchu Drogowym. Na terenie gminy Jeziorany do Zespołu Szkół w Jezioranach oraz Szkół Podstawowych w Radostowie i Franknowie dowożonych jest 291 dzieci.

Z kolei w gminie Gietrzwałd uczy się 457 uczniów, z czego 310 jest dowożonych na zajęcia. – Pod kątem bezpieczeństwa wiosną w gimnazjum została przeprowadzona kontrola. Z wypełnionej ankiety wynika, że 81% uczniów uznaje drogę do szkoły za bezpieczną. Pozostali wskazali jako czynniki niebezpieczne zły stan nawierzchni na niektórych odcinkach, niebezpieczny zakręt w Unieszewie, przejazd kolejowy w Łajsach – relacjonował dyrektor gimnazjum w Gietrzwałdzie Leszek Orciuch. Tutejsze szkoły mają opracowane procedury postępowania w przypadku złych warunków atmosferycznych lub gdy autobus nie przyjeżdża na przystanek w określonym czasie.

Policja dba o bezpieczeństwo również w pobliżu szkół. – W 2015 r. ujawniliśmy 36 nieletnich pod wpływem alkoholu i 1 pod wpływem środków odurzających. Kierujemy też wnioski do sądów rodzinnych o wgląd w sytuację w domach, w których zaistniało podejrzenie wystąpienia przemocy domowej. W 2015 r. zarejestrowaliśmy aż 122 ofiary przemocy domowej wśród osób małoletnich. Sprawcami są najczęściej mężczyźni, zazwyczaj pod wpływem alkoholu. W ubiegłym roku zatrzymaliśmy 135 osób z powodu znęcania się nad członkami rodziny. W 2016r. tylko przez 8 pierwszych miesięcy ta liczba wyniosła 249, przy czym 178 osób zostało odstawionych do wytrzeźwienia – mówił z-ca Komendanta Miejskiego Policji w Olsztynie mł. insp. Marek Kusmierczyk. – Najczęściej wnioskodawcą założenia „Niebieskiej Karty” jest Policja . Zaobserwowaliśmy, że tam, gdzie Karta została założona, jest o ¼ mniej interwencji policyjnych.

Zdaniem dyrektora Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie, wzrost statystyk jest pozytywny. – To oznacza coraz większą wykrywalność, a z nią w parze idzie coraz większa świadomość społeczeństwa, gdzie trzeba zgłaszać wystąpienie przemocy w rodzinie. Na to wpływają działania szkół, opieki społecznej, kościoła i odpowiednich służb – podsumował Arkadiusz Paturej.

Dyrektor Powiatowej Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej Elżbieta Hermanowicz zwróciła uwagę na zmianę formy agresji występującej wśród młodzieży. – Agresja fizyczna wyprowadza się ze szkół w inne miejsca. Z kolei nasila się zjawisko przemocy w internecie. W mojej ocenie coraz bardziej potrzebny jest w szkołach psycholog, który może pomóc dzieciom w zupełnie inny sposób niż pedagog. Na 172 placówki w powiecie, którymi się zajmujemy, pracuje tylko 10 psychologów, a to za mało.

W placówkach prowadzonych przez Powiat Olsztyński zostały przeprowadzone badania. – Badaniem zostało objętych 1374 uczniów. Z analizy wynika, że najbardziej powszechna wśród młodych ludzi jest przemoc słowna, zaznała jej 1/3 badanej grupy – relacjonowała Barbara Guga, dyrektor Wydziału Oświaty, Kultury i Kultury Fizycznej.

Ciekawy przykład przeciwdziałaniu zagrożeniom ze strony technologii podał burmistrz Jezioran. – W ubiegłym roku szkolnym, po konsultacjach, wprowadziliśmy zakaz przynoszenia do szkoły telefonów komórkowych. W ramach rekompensaty stworzyliśmy młodzieży możliwość jazdy na deskorolce, odpoczynek między lekcjami na trawnikach i puszczanie muzyki z głośników. Po kilku miesiącach zauważyliśmy spadek liczby konfliktów i incydentów typu popychanie i agresja słowna, zmniejszył się podział ze względu na sytuację materialną.

– To było bardzo ważne i merytoryczne spotkanie – podsumowała posiedzenie Komisji Bezpieczeństwa i Porządku jej przewodnicząca, starosta olsztyński Małgorzata Chyziak.

BRAK KOMENTARZY