Mieszkaniec Olsztynka, Zygmunt Jatczak otrzymał najwyższy francuski order-Legię Honorową

0
8575

7 lipca b.r. w Urzędzie Miejskim w Olsztynku odbyła się uroczystość wręczenia Zygmuntowi Jatczakowi orderu narodowej Legii Honorowej, najwyższego wyróżnienia, nadawanego przez państwo francuskie, przyznawanego  za wybitne zasługi wojskowe lub cywilne. Legię Honorową mieszkańcowi Olsztynka wręczył attaché wojskowy ambasady Francji pułkownik Roland Delawarde.

W ceremonii brali też udział  mieszkańcy Olsztynka, burmistrz Olsztynka Artur Wrochna i radni miejscy oraz przedstawiciele władz cywilnych i wojskowych województwa.

-Czułem się podwójnie zobowiązany, aby dzisiaj tu być- powiedział nam pułkownik Roland Delawarde, attache wojskowy ambasady Francji. Pan Jatczak otrzymał dzisiaj najwyższe francuskie odznaczenie- order Legii Honorowej. To dla mnie ważne również dlatego, że sam jestem oficerem francuskiej Legii Cudzoziemskiej.

Zygmunt Jatczak jest najstarszym polskim legionistą żyjącym w naszym kraju, dlatego na uroczystość wręczenia orderu przybyło, wraz ze sztandarem Legii Cudzoziemskiej, kilku byłych legionistów, dla których Zygmunt Jatczak jest wzorem żołnierza i kolegi.

Jednym z nich był Zbigniew Truszczyński, prezes Stowarzyszenia Byłych Żołnierzy i Przyjaciół Legii Cudzoziemskiej w Polsce- Legia Honorowa to najwyższe francuskie odznaczenie, przyznawane przez Prezydenta Republiki Francuskiej . Według nas Zygmunt  zasłużył sobie na nią. Walczył w latach 1947- 52, kiedy na terenie Indochin toczyła się wojna.

Władze i mieszkańcy miasta są dumni z tego, że Zygmunt Jatczak po powrocie do kraju zamieszkał w Olsztynku. –Cieszymy się, że po wojnie trafił do nas. Żył tu skromnie przez wiele lat , nikomu nie mówiąc o swojej przeszłości. Co prawda, czasy były takie, że nie mógł eksponować  fragmentu swojej biografii, kiedy walczył  w Legii Cudzoziemskiej w Indochinach-mówił Artur Wrochna ,burmistrz Olsztynka.

Powstaniec warszawski, bohater wojny indochińskiej w czasie ceremonii okazywał wielkie wzruszenie. –Jestem szczęśliwy i dumny z tego, że Francja doceniła moje zasługi – powiedział nam świeżo odznaczony Kawaler Orderu Legii Honorowej. Miałem pierwszorzędne noty od wszystkich dowódców. Kiedyś byłem w biurze i głównym archiwum Legii  i zajrzałem do moich opinii. Były ekstra. Napisano: „Żołnierz wyśmienity pod każdym względem”.

O Zygmuncie Jatczaku pisaliśmy już kilkakrotnie na łamach naszej gazety. Urodził się 1 stycznia 1924 roku w Warszawie. W powstaniu warszawskim był żołnierzem Batalionu „Miotła”. Po zakończeniu II wojny światowej zaciągnął się do Legii Cudzoziemskiej. Do 1952 roku brał udział w wojnie w Indochinach. Po zakończonej służbie, w 1952 roku przyjechał do Francji. W 1959 roku powrócił do Polski. Nie otrzymał zgody na powrót do rodzinnej Warszawy i dlatego  postanowił osiedlić się w Olsztynku. Zygmunt Jatczak w przeszłości uhonorowany był także innymi francuskimi medalami- m.in. Medalem Wojskowym i Krzyżem Wojennym. Otrzymał również wiele odznaczeń za walkę podczas powstania warszawskiego, m.in. Krzyż Partyzancki, medal pamiątkowy z okazji 70. rocznicy Powstania Warszawskiego, Medal Zwycięstwa i Wolności 1945.

Fotogaleria

BRAK KOMENTARZY