Kandydaci do Sejmu z list Lewicy podczas dzisiejszej konferencji prasowej przedstawili swój plan dotyczący przywrócenia w Polsce praworządności.
– Spotkaliśmy się dzisiaj, aby porozmawiać o Konstytucji, czyli kluczowym dla nas dokumencie. Lewica traktuje Konstytucję poważnie i w przyszłym Sejmie zrobimy wszystko, żeby była ona przez wszystkie opcje polityczne respektowana. Zgodnie z zapisami ustawy zasadniczej Lewica wprowadzi lub przywróci w nowym parlamencie, wyższe płace i godne warunki pracy, równość małżeńską i związki partnerskie dla wszystkich, bezpiecznie przerywanie ciąży do 12 tygodnia, bezpłatną nowoczesną antykoncepcję, oraz likwidację klauzuli sumienia. Wprowadzimy również leki za 5 złotych, oraz skrócimy kolejki do lekarzy, maksymalnie do 30 dni – powiedział Marcin Kulasek, lider listy Lewicy w okręgu 35.
Małgorzata Matuszewska-Boruc, która również ubiega się o mandat poselski z list Lewicy powiedziała, że plan Lewicy na naprawę praworządności w Polsce, jest rozłożony do roku 2022. Lewica chce zmienić ustawę o Trybunale Konstytucyjnym. Sędziowie mają być wybierani zgodnie z Konstytucją. W grudniu 2019 roku Lewica złoży wniosek o postawienie ministra Zbigniewa Ziobry, premiera Mateusza Morawieckiego, byłej premier Beaty Szydło, a także byłej minister Beaty Kempy, przed Trybunałem Stanu. Lewica z początkiem 2020 roku będzie chciała powołać Prokuratora Generalnego, odrębnego od Ministra Sprawiedliwości. Ma on zostać wybrany w transparentnym konkursie. Następnie Lewica chce zlikwidować Izbę Dyscyplinarną.
– Lewica wie, że Konstytucja to nie tylko Sądy i Trybunały, ale przede wszystkim prawa każdego obywatela Rzeczpospolitej Polskiej. W związku z tym będziemy pilnować, by była ona przestrzegana i nie była towarem za złotówkę, który można kupić w antykwariacie – mówił Hubert Górski, radny miasta Ełk i kandydat z list Lewicy do Sejmu.
Wybory parlamentarne odbędą się 13 października.
Fotorelacja:
