Leśnicy z Elbląga walczą ze śmiecącymi

0
651

Zaśmiecanie terenów leśnych to ciągle nieustające zjawisko w całej Polsce, także w lasach Nadleśnictwa Elbląg, obejmujących swoim zasięgiem Wysoczyznę Elbląską, Żuławy i Mierzeję Wiślaną.

Na zbieranie i utylizację śmieci co roku Nadleśnictwo Elbląg wydaje przeszło 100 tys. zł., a często nawet tak wysoka kwota okazuje się niewystarczająca.

Kosze na śmieci często staja zarzewiem nieczystości. Zwierzęta leśne przywabione zapachem resztek pokarmów chętnie rozgrzebują śmieci, a następnie wiatr je rozwiewa, powodując zaśmiecenie całej okolicy. Dodatkowo zdarza się, że pojawiają się ludzie, którzy zapełniają takie kosze lub kontenery śmieciami z własnych domów i zakładów produkcyjnych, sądząc, że ktoś przy okazji opróżniania kosza zabierze również jego odpady.

Dla tego w wyniku obserwacji własnych i doświadczenia leśników z innych obszarów w Polsce podjęto decyzję o likwidacji kosze na śmieci w lokalnych lasach.

W zamian za to leśnicy w wielu miejscach, szczególnie przy szlakach i dojściach na plażę na Mierzei Wiślanej powstawiali tabliczki z prośba o zabieranie śmieci ze sobą.

Treść tabliczki brzmi: Zachowaj Porządek. Na tej drodze nie znajdziesz kosza na śmieci. Opakowania to tylko nieznaczna część wagi produktu. Dałeś radę przynieść śmieci do lasu. DASZ RADĘ ZABRAĆ SWOJE ŚMIECI ZE SOBĄ! Dziękujemy!

Śmieci w lesie nie tylko wyglądają nie estetycznie, ale mogą stanowić nawet śmiertelne niebezpieczeństwo dla zwierząt, które nieświadomie łykają plastikowe opakowania czy wpadają do pojemników, z których nie są w stanie wyjść.

BRAK KOMENTARZY