Łęgucki Młyn z nowym właścicielem?

0
2562

Do trzech razy sztuka – w przypadku ośrodka wypoczynkowego w Łęguckim Młynie to powiedzenie sprawdziło się. 7 listopada odbył się trzeci ustny przetarg nieograniczony na sprzedaż nieruchomości, będącej w czasach PRL-u ulubionym miejscem wysokich dygnitarzy państwowych na spędzanie wolnego czasu.

Powiat Olsztyński wystawiał ośrodek na sprzedaż kilkakrotnie. W bieżącym roku odbyły się trzy próby – 4 kwietnia, 11 lipca i 7 listopada. Mimo kampanii medialnej, organizowanych dni otwartych na licznych telefonach sprawa się kończyła. 26 sierpnia Zarząd Powiatu w Olsztynie ogłosił trzeci przetarg. – Cena wywoławcza została ustalona na kwotę 2 mln 950 tys. zł, przy wadium 300 tys. zł. Na ogłoszenie odpowiedział Instytut Zrównoważonego Rozwoju Spółka z o.o. z siedzibą w Białymstoku. Cena jaką nieruchomość uzyskała w drodze postępowania osiągnęła pułap 2 mln 979,5 tys. zł – opowiada Katarzyna Grzybowska, dyrektor Wydziału Gospodarki Nieruchomościami w olsztyńskim starostwie.

Z rozstrzygniętego przetargu cieszy się starosta olsztyński. – Nieruchomość w Łęguckim Młynie leży na bardzo atrakcyjnym terenie i ma ogromny potencjał. Cieszę się, że znalazł się nabywca, tym bardziej, że w stosownym oświadczeniu podał, że zamierza kontynuować w tym miejscu działalność turystyczną. Czas, żeby Łęgucki Młyn zaczął tętnić życiem – mówi Małgorzata Chyziak. Na co zostaną pozyskane środki? – Naszym celem jest realizacja takich działań, które podniosą jakość życia mieszkańców. Na wskazanie konkretnych inwestycji jest na razie za wcześnie. Najpierw muszą zostać spełnione wszystkie wymogi formalne związane ze sprzedażą nieruchomości – zastrzega starosta.

Zgodnie bowiem z prawem, zgodę na sprzedaż musi wyrazić prezes Agencji Nieruchomości Rolnych. Jeśli takową wyda, a z kolei Lasy Państwowe posiadające prawo pierwokupu, nie zgłoszą akcesu nabycia ośrodka, pomiędzy Powiatem a firmą z Białegostoku zostanie zawarta umowa.

Łęgucki Młyn to były ośrodek wypoczynkowy o powierzchni około 7,7 ha. W skład nieruchomości wchodzą trzy wille, letni domek mieszkalny, dwa drewniane domki gospodarcze oraz wartownia z barem i biurem. Mała elektrownia wodna zajmuje prawie 210 metrów kwadratowych, składa się z jazu z zasuwami oraz budynku z generatorami i dwiema turbinami typu Francisa o mocy 32 i 38 kW. Cała posiadłość jest wyposażona w infrastrukturę techniczną. Przy brzegu jeziora stoją dwa pomosty spacerowe. Szczypty emocji dodają miejscowe legendy, według których Łęgucki Młyn miał być ulubionym miejscem spotkań dygnitarzy PRL-u z Władysławem Gomułką na czele. Ponoć w okolice przyjeżdżał też na polowania Piotr Jaroszewicz, a jeden z domków z sosny syberyjskiej podarował Gomułce Nikita Chruszczow.

BRAK KOMENTARZY