Kradzieże, włamania i jazda po narkotykach

0
613

Policjanci zakończyli wielowątkowe postępowanie dotyczące kradzieży paliwa z pojazdów na terenie powiatu piskiego. Sprawcą okazał się 28-letni mieszkaniec piskiej gminy.

Piscy kryminalni zakończyli aktem oskarżenia wielowątkowe postępowanie dotyczące kradzieży paliwa z pojazdów i maszyn na terenie powiatu piskiego. W trakcie prowadzonych czynności śledczy doszli do wniosku, że przestępstw tych dopuścił się 28-letni mieszkaniec gminy Pisz dobrze znany funkcjonariuszom z wcześniejszych kradzieży. Mężczyzna usłyszał w sumie 12 zarzutów.

W toku prowadzonego dochodzenia policjanci ustalili, że w okresie od października 2021 roku 28-latek dokonał kradzieży blisko 2200 litrów oleju napędowego o łącznej wartości około 14 000 złotych.

Zostawił odcisk 

Paliwo kradł nocą z pojazdów i maszyn zaparkowanych na placach zakładowych. Wyłamując okno włamał się też do prywatnego garażu skąd ukradł 120 litrów oleju napędowego. Niezbitym dowodem w tych sprawach okazał się odcisk obuwia zabezpieczony przez policjantów na miejscu kilku tych zdarzeń. Ostatecznie 28-latek usłyszał dziewięć zarzutów kradzieży z włamaniem oraz dwa zarzuty kradzieży. Przyznał się do ich popełnienia. Tłumaczył to tym, że paliwo jest zbyt drogie, aby tankować je na stacjach paliw.

Do tych zarzutów doszedł jeszcze jeden

W lutym tego roku 28-latek został zatrzymany do kontroli drogowej. Kierował wówczas pojazdem marki VW Polo. Funkcjonariusze mieli podejrzenia, że kierowca znajduje się pod działaniem narkotyków. Pobrana mu została krew do badań. Wynik krwi okazał się pozytywny i wykazał, że kierowca jechał będąc pod działaniem amfetaminy, a do tego w okresie obowiązującego go zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych. Zakaz ten obowiązywał go od listopada 2021 roku przez okres 3 lat.

28-latek przebywa już w zakładzie karnym, gdzie odbywa kary pozbawienia wolności za popełnienie wcześniejszych przestępstw. Wszystko wskazuje na to, że szybko nie wyjdzie na wolność. Za popełnienie zarzucanych mu teraz czynów grozi kara nawet 15 lat pozbawienia wolności, ponieważ dopuścił się ich w okresie tzw. recydywy.

BRAK KOMENTARZY