W ratuszu wójtowie ościennych gmin podpisali wraz z prezydentem Olsztyna list intencyjny, na mocy którego wszystkie strony zaangażują się w realizację północnej obwodnicy Olsztyna.
Porozumienie, prócz prezydenta Olsztyna, podpisali wójtowie gmin Dywity, Purda, Gietrzwałd, Jonkowo, a także burmistrz Barczewa oraz starosta powiatu olsztyńskiego Małgorzata Chyziak. Głównym przedmiotem porozumienia jest podjęcie wzajemnej współpracy oraz określenie udziału zainteresowanych stron w opracowaniu dokumentacji projektowej, pierwszego kroku do rozpoczęcia budowy obwodnicy.
Miasto płaci za projekt
Dokument określa zadania, które stoją przed jego sygnatariuszami. Władze Olsztyna zobligowały się m.in. do przeprowadzenia przetargu na wybór wykonawcy dokumentacji projektowej, a także do sfinansowania tego przedsięwzięcia. Podczas konferencji prasowej prezydent Olsztyna oszacował koszt dokumentacji projektowej na minimum 10 mln złotych.
– Przy organizacji tego przetargu będziemy ściśle współpracować z olsztyńskim oddziałem Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad – zapewniał Piotr Grzymowicz. – Mam także zapewnienie, że drogowcy wesprą nas w staraniach o znalezienie pieniędzy na budowę obwodnicy.
Przedstawiciele gmin zobowiązali się do dostarczania niezbędnej dokumentacji czy pomocy w organizacji konsultacji społecznych.
Na razie jest zbyt wcześnie, aby mówić o przebiegu trasy i czasie realizacji, ale najwcześniejsza data pojawienia się projektu, który przewidywałby kilka wariantów przebiegu obwodnicy, to 2020 rok.
Nasze tereny będą więcej warte
– Dla naszej gminy wybudowanie północnej obwodnicy Olsztyna może przełożyć się na zwiększenie wartości terenów inwestycyjnych, które posiadamy – oceniał Piotr Płoski, wójt gminy Purda.
Z budowy obwodnicy cieszyłby się burmistrz Barczewa, który że ożywiłaby ona tereny wokół Nikielkowa.
Wśród sygnatariuszy listu był Jacek Szydło, wójt gminy Dywity, który dał się zapamiętać, jako ten, który postawił weto dla pomysłu budowy obwodnicy, przechodzącej przez teren gminy. Urząd Gminy w Dywitach zaskarżył wówczas decyzję środowiskową, która została wydana.
– W raporcie, który był podstawą wydania decyzji środowiskowej pojawiły się nieścisłości – mówił Jacek Szydło, wójt gminy. – Dlatego naczelny sąd administracyjny ją unieważnił. Wszyscy jednak tutaj zebrani znajdujemy się w Miejskim Obszarze Funkcjonalnym i zależy nam na powstaniu tej obwodnicy, ale nowe rozwiązanie jej przebiegu musi satysfakcjonować wszystkich.
Południowa obwodnica Olsztyna
Olsztyński oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad wciąż nie wyłonił wykonawcy, który ma wybudować drugi odcinek południowej obwodnicy Olsztyna. Na razie wiemy, że budowę pierwszego odcinka drogi od węzła Olsztyn – Zachód do węzła Olsztyn – Południe (około 10 km). wybuduje konsorcjum – Przedsiębiorstwo Usług Technicznych INTERCOR Sp. z Zawiercia oraz MOST Sp. z o.o. z Sopotu (387 mln zł). Wciąż jednak pozostaje kwestia rozstrzygnięcia, kto wybuduje drugi odcinek obwodnicy (14,7 km). Urzędników z GDDKiA zaskoczyły proponowane ceny za wykonanie robót. Najtańszy wykonawca proponuje niemal 550 mln zł, a najdroższy – 1,2 mld złotych. Dlatego trzech z najtańszymi ofertami, znacznie poniżej kosztorysu GDDKiA, poproszono o wyjaśnienia swoich wyliczeń.
