Jeden mężczyzna wszczął awanturę z żoną, drugi dobijał się do mieszkania dziewczyny – z tym, że pomylił bloki

0
786

Na rok do zakładu karnego trafił 56-letni mieszkaniec podnidzickiej miejscowości. Podczas interwencji, której był uczestnikiem okazało się, że mężczyzna był poszukiwany. 

W środku nocy policjantów wezwano na jedno z bartoszyckich osiedli, gdzie pewien mężczyzna dobijał się do drzwi mieszkania. Zdziwiony obecnością policjantów mężczyzna oświadczył, że chce wejść do mieszkania dziewczyny, a ta go nie wpuszcza. Policjanci zapytali go o adres partnerki i okazało się, że mężczyzna pomylił bloki. Następnie funkcjonariusze przystąpili do legitymowania mężczyzny, a ten oświadczył, że nie ma dokumentu. Poproszony o swoje dane osobowe bez problemów je wskazał, jednak zachowywał się przy tym nerwowo i niespokojnie. Policjanci chcąc upewnić się, co do tożsamości mężczyzny zadali mu pytania dotyczące nazwiska panieńskiego matki i tu zaczęły się kłopoty. 28-latek nie znał tych danych, a do tego zdjęcie, jakie widniało przy podanym przez niego nazwisku różniło się od jego wyglądu. Zdemaskowany mężczyzna w desperacji rzucił się w stronę stojących przy drzwiach wyjściowych policjantów, a ci obezwładnili go i zatrzymali. Przy mężczyźnie znaleziono dowód osobisty, a sprawdzenie jego prawdziwych danych w policyjnym systemie dało odpowiedź, dlaczego 28-latek posługiwał się danymi swojego kolegi. Mężczyzna był poszukiwany od 2016 roku. Sąd wydał za nim dwa listy gończe i nakaz doprowadzenia, a do tego poszukiwał go do ustalenia miejsca pobytu do celów prawnych.

Dyżurny nidzickiej policji otrzymał zgłoszenie dotyczące awantury domowej w jednym z mieszkań na terenie gminy Nidzica. Z ustaleń policjantów zadysponowanych do obsługi interwencji wynikało, że jej 56-letni sprawca, wszczynał awantury z żoną. Podczas sprawdzenia uczestników zdarzenia w policyjnych bazach danych okazało się, że mężczyzna jest osobą poszukiwaną przez Sąd Rejonowy w Nidzicy do odbycia kary pozbawienia wolności z powodu niestosowania się do orzeczonego środka karnego. Mieszkaniec podnidzickiej miejscowości opuścił mieszkanie wraz z policjantami. Teraz 56-latek najbliższy rok spędzi w zakładzie karnym.

Policjanci ukarali mężczyznę mandatami za zakłócenie ciszy nocnej oraz za wprowadzenie ich w błąd co do swojej tożsamości. Mieszkaniec gminy Górowo Iławeckie trafił do policyjnego aresztu, a następnie do zakładu karnego, gdzie spędzi najbliższe 2 lata 8 miesięcy i 5 dni.

BRAK KOMENTARZY