Indykpol AZS Olsztyn wygrywa bez straty seta

0
2230

Olsztyńscy siatkarze wybrali się w daleką podróż do Bielska-Białej, aby rywalizować o kolejne punkty w nowym sezonie Plus Ligi. Akademicy pokazali bardzo dobrą siatkówkę i w pełni zasłużenie wygrali to spotkanie.

Akademicy z Olsztyna chcieli w tej kolejce chcieli podtrzymać dobrą passę i po zwycięstwie z AZS-em Częstochowa, odnieść kolejny sukces. Zadanie wydawało się łatwe, ponieważ siatkarze z Bielska-Białej, jak na razie grają bardzo słabo i w tabeli zajmują przedostatnie miejsce.

Mimo wszystko należy powiedzieć, że mecz od początku był bardzo wyrównany, oba zespoły grały punkt za punkt. Gdy na tablicy świetlnej widniał wynik 20:20 stało się jasne o zwycięstwie w pierwszym secie zdecyduje jego końcówka. W niej z lepszej strony, głównie za sprawą świetnych ataków Jana Hadravy zaprezentowali się goście z Olsztyna i to oni wygrali tą partię 25:22.

Druga partia od początku należała już do olsztyńskich siatkarzy. Dzięki dobremu przyjęciu Paweł Woicki mógł w spokoju rozgrywać piłkę gdzie tylko chciał, dlatego ta zdobycz punktów wśród zawodników w tej partii rozłożyła się bardzo równo. Swoje zrobili środkowi czyli Daniel Pliński i młodziutki Jakub Kochanowski, ale także bardzo dobrze grali przyjmujący Wojciech Włodarczyk i Aleksander Śliwka. Uprzedzę trochę fakty i powiem, że to właśnie Olek Śliwka został wybrany najlepszym zawodnikiem tego meczu.

Wrócimy jednak do tej drugiej partii, ponieważ była ona bardzo dziwna. Gdy AZS prowadził 19:23 wydawało się, że spokojnie dogra tego seta do końca, nagle jednak obudzili się gospodarze i doprowadzili oni do stanu 23:24. Wtedy jednak zagrywkę popsuł Dmitrij Storożiłow i olsztynianie mogli cieszyć z prowadzenia 2:0.

Trzeci set został zdominowany przez olsztyńskich graczy, którzy wygrali tą partię oddając rywalowi tylko 16 punktów. W tym secie prym w ataku wiedli Olek Śliwka i Wojtek Włodarczyk, którzy tego dnia byli kapitalnie dysponowani. AZS po raz kolejny pokazał, że dysponuje w tym sezonie wielkim potencjałem i jeżeli dobrze go wykorzysta, to może być “czarnym koniem”, tego sezonu Plus Ligi.

BRAK KOMENTARZY