Indiaca w Morągu przynosi sukcesy

0
4270

Warmia i Mazury słynie nie tylko z pięknych krajobrazów, ale również z wybitnych sportowców. Również tych, reprezentujących mniej popularne dyscypliny. Zawodnicy z Morąga trenujący Indiacę, odnoszą sukcesy na arenie międzynarodowej i dziś (11.08) spotkali się z marszałkiem województwa.

Indiaca jest to sport drużynowy podobny do siatkówki, z tą różnicą, że do gry używa się specjalnej lotki z piórkami zamiast piłki. Zespoły składają się z pięciu osób i ich zadaniem jest wbicie lotki po maksymalnie trzech odbiciach ręką na pole przeciwnika, podobnie jak w przypadku siatkówki. Gra została wymyślona w Brazylii, a do Polski zawitała w 1936 roku.

Zawodnicy z Morąga odnieśli niemały sukces na początku sierpnia właśnie w Indiace. W V Pucharze Świata Juniorów w Indiace, który odbywał się w Estonii, z sześciu zespołów, które pojechały na zawody, dwa zajęły pierwsze miejsca w swojej kategorii, a dwa – drugie. Zawodnicy, jadąc na turniej nie spodziewali się aż tak dobrego wyniku. – Myślałam, że prezentujemy niższy poziom. Mówiła Maja Redosz. – Jest to ogromne zaskoczenie i radość, że osiągnęłyśmy tak dużo.

Indiaca w Morągu kwitnie od pięciu lat za sprawą Leszka Biernackiego, który cieszy się, że sport się tak rozwija i przynosi sukcesy miastu.  – Na początku była to zwykła zabawa ze znajomymi. Dwa lata temu, z młodzieżą postanowiliśmy wyjechać na Mistrzostwa Świata do Luksemburga, gdzie dziewczyny po krótkim przygotowaniu zajęły trzecie miejsce. Od tego zaczęła się taka poważniejsza przygoda z Indiacą. Morąg był jedynym miastem w Estonii, które wystawiło sześć drużyn w sześciu kategoriach. W  V Pucharze Świata Juniorów w Indiace wystartowało pięć państw, łącznie wystawiając 26 drużyn.

Z tak dużego zaangażowania młodzieży w sport zadowolony jest marszałek województwa, Gustaw Marek Brzezin, który wręczył zawodnikom upominki i pogratulował sukcesów. – Przykład tej nowej dyscypliny okazuje się porywający. Porwał Morąg, środowisko powiatu ostródzkiego, ale nie tylko. Widzę, że na Warmii i Mazurach ta dyscyplina nabiera większego rozmachu i zainteresowania. Marszałek dodał, że samorządy mogą wesprzeć małym nakładem lokalne drużyny grające w Indiacę, żeby oderwać młodzież od przysłowiowego telewizora lub komputera.

Posłuchaj relacji dźwiękowej:

Fotorelacja:

BRAK KOMENTARZY