Czy w Olsztynie powstanie musical?

0
4514

Olsztyńska publiczność już niebawem może zobaczyć prawdziwy musical. Wszystko za sprawą „Warmińsko-Mazurskiej Sceny Musicalowej”, która jest pierwszą placówką artystyczno-dydaktyczną w regionie oscylującą wokół szeroko pojętego teatru muzycznego, ze szczególnym uwzględnieniem musicalu.

„Warmińsko-Mazurska Scena Musicalowa” to pomysł Grzegorza Lewandowskiego, Karoliny Felskiej oraz Krzysztofa Wasilewskiego, do których dołączył znany choreograf Piotr Galiński. Głównym celem jest oczywiście stworzenie pełnoprawnego musicalu, jednak nie jest to łatwa i szybka droga. Początkowo, celem projektu jest realizacja krótszych fragmentów musicalu, które możliwe, że powstaną już w czerwcu przyszłego roku. Jak powiedzieli organizatorzy „Warmińsko-Mazurskiej Sceny Musicalowej” realny czas, żeby zobaczyć pełnoprawny występ to około dwa lata ciężkiej pracy wszystkich artystów.

Do tej pory przeprowadzono 4 sesje castingowe, w których wybrano około 40 uczestników, którzy będą pracowali przy projekcie. To jednak nie koniec szans dla wszystkich chętnych. Jak powiedziała Karolina Felska, jedna z inicjatorów projektu, scena jest ciągle otwarta na nowych uczestników. – Już mamy grupę ludzi, ale jeżeli jeszcze ktoś z młodych ludzi chciałby dojść, to zrobimy dodatkowy casting, bo mamy wrażenie, że ta wiadomość nie dotarła do wszystkich. My nie szukamy aktorów, który tańczą w musicalach, tylko młodych ludzi, którzy chcą się tego nauczyć. Jeżeli mają już jakiś warsztat to wspaniale, a jeżeli nie, to my jesteśmy od tego, żeby ich nauczyć. Jak dodał Krzysztof Wasilewski, czas będzie dla wszystkich chętnych. – W każdą najbliższą niedzielę o godzinie 12, ktoś z komisji artystycznej będzie czekał w Eranovie na chętne osoby, które chciałyby spróbować. Te osoby nie muszą być już gotowe do występu, my chcemy te osoby przygotować.

Organizatorzy wiedzą, że stworzenie takiej grupy i musicalu nie będzie łatwym zadaniem., jednak chcą, aby Olsztyn znów był kojarzony z tańcem, muzyką i śpiewem. Tak było kiedyś, teraz jednak ten czas minął – powiedział Piotr Galiński, choreograf. – W tej chwili jest to miasto, skąd wszyscy utalentowani ludzie wyjeżdżają. My chcemy zrobić to w ten sposób, żeby pomóc tym ludziom, jeżeli chcą już wyjechać, to w pełni profesjonalnie przygotowani, ale jednocześnie wykorzystać ich talenty, żeby w ramach tej szkoły wystawiać fragmenty musicali, a później może i całe musicale.

Pierwsze warsztaty „Warmińsko-Mazurskiej Sceny Musicalowej” rozpoczną się już 12 listopada. W grupie 40 uczestników jest również Paweł Adamejtis, uczestnik programu „Mam Talent”, pochodzący z okolic Węgorzewa.

Fotorelacja:

BRAK KOMENTARZY