Czy Stomil odżyje pod wodzą nowego trenera?

0
748
herb

Za nami pierwszy mecz w wykonaniu Stomilu Olsztyn pod wodzą trenera Adama Majewskiego. Gra olsztynian była bardzo przeciętna, ale Stomil wywalczył trzy punkty, a to w tym przypadku było najważniejsze.

Debiut trenera Adama Majewskiego w Stomilu Olsztyn był udany. Olsztynianie pokonali na własnym obiekcie Chojniczankę Chojnice i oddalili się od strefy spadkowej. Stomil miał ułatwione zadanie, ponieważ przez 3/4 spotkania grał z przewagą jednego zawodnika, jednak przez długi czas nie potrafił tego wykorzystać. Dopiero w samej końcówce meczu Szymon Sobczak zapewnił olsztyńskiej drużynie trzy punkty.

Gra Stomilu w tym meczu była jednak słaba. Olsztynianie męczyli się bardzo w ataku pozycyjnym, a sytuacje stwarzali głównie po stałych fragmentach gry. Trener Majewski zdecydował się o przestawieniu formacji olsztyńskiej drużyny. W tym meczu Stomil wystąpił w formacji 3-5-2. Widać było, że jeszcze nie wszyscy zawodnicy potrafili się odnaleźć na boisku, ale z meczu na mecz powinno być lepiej.

Nowy trener Stomilu chce jeszcze w tym sezonie odcisnąć swoje piętno na zespole, ale wiadomo, że na to potrzeba trochę czasu. Wydaje się, że zmiana trenera była potrzebna, ponieważ olsztyński zespół potrzebował restartu. Drużyna powinna odżyć i złapać znowu tą radość z gry, którą w ostatnim czasie ewidentnie utraciła.

Trenera ocenia się po wynikach, jednak warsztat trenera Adama Majewskiego w stu procentach będziemy mogli ocenić dopiero w przyszłym sezonie. Teraz Stomil musi po prostu punktować, nawet kosztem gry, niezbyt ładnej dla oka.

BRAK KOMENTARZY