Coraz mniej Polaków ćwiczy

0
288

Ludzie, którzy w ciągu całego życia są aktywni fizycznie, zapadają na niektóre nowotwory co najmniej o 25 proc. rzadziej niż osoby mało aktywne. Mniejsze jest też u nich ryzyko wystąpienia chorób serca czy cukrzycy. Mimo świadomości dobroczynnego wpływu aktywności fizycznej tylko co czwarty Polak podejmuje ją regularnie przez minimum 30 minut dziennie, zgodnie z rekomendacjami WHO – wynika z raportu Medicover „Praca. Zdrowie. Ekonomia. Perspektywa 2023”.

– Aż 74 proc. polskich pracowników jest nieaktywnych fizycznie, co oznacza, że oni nie spełniają minimum zalecanego przez Światową Organizację Zdrowia. To jest o 7 pkt proc. gorzej, niż było w ubiegłym roku, czyli trend jest negatywny  mówi agencji Newseria Biznes Justyna Gościńska, dyrektor Działu Sport i Fitness w Medicover Sport.

WHO zaleca wszystkim zdrowym dorosłym (18–64 lat) tygodniowo 150–300 min aktywności fizycznej o umiarkowanej intensywności lub 75–150 min aktywności fizycznej o dużej intensywności. Odpowiednia dawka ruchu to zmniejszone ryzyko zachorowania na choroby nowotworowe.

WHO ocenia, że dzięki propagowaniu i wprowadzaniu w społeczeństwach zdrowych nawyków można uniknąć nawet połowy przypadków wszystkich chorób onkologicznych. Aktywność fizyczna ma także znaczenie dla ograniczania ryzyka wystąpienia chorób sercowo-naczyniowych, cukrzycy typu 2 czy złamań, m.in. kości biodrowej lub kręgosłupa.

Z badania Medicover „Praca. Zdrowie. Ekonomia. Perspektywa 2023” wynika, że pracownicy wymieniają aktywność fizyczną wśród trzech najważniejszych czynników wpływających na zdrowie, zaraz po zdrowym odżywianiu i odpowiedniej ilości snu.

Jednocześnie jednak tylko co czwarty Polak uprawia średnio minimum 30 min nieprzerwanej aktywności fizycznej dziennie. W ciągu roku wzrosła jednak liczba pracowników, którzy poświęcają czas na ruch jedynie raz lub dwa razy w tygodniu bądź rzadziej lub którzy całkowicie rezygnują ze sportu. Ponad połowa badanych jako przyczyny wskazuje na brak czasu (ok. 25 proc.) i chęci (ok. 30 proc.).

– Brak aktywności fizycznej może wynikać z wielu psychologicznych przyczyn. Jedną z nich jest depresja. Osoby cierpiące na tę chorobę często odczuwają spadek energii i motywacji do podjęcia jakiejkolwiek aktywności, w tym fizycznej. Kolejnym aspektem jest lęk i niepewność, osoby idąc na siłownię czy do parku, mogą się obawiać oceny ze strony innych osób. Brakuje też świadomości korzyści zdrowotnych z aktywności fizycznej, która wpływa nie tylko na sferę fizyczną, ale również prozdrowotnie na sferę psychiczną tłumaczy Daria Augustynowicz, psychoterapeutka ze Szpitala Psychiatrycznego Mind Health, należącego do sieci Medicover.

Podczas lekkiej i umiarkowanej aktywności fizycznej w organizmie obniża się poziom kortyzolu, czyli hormonu stresu, za to uwalniają się noradrenalina oraz serotonina, czyli związki, które pobudzają mózg i ciało do działania oraz poprawiają nastrój. Brak aktywności fizycznej może z kolei pogłębiać problemy psychiczne, a te zniechęcają do ruchu, tworząc zamknięte koło.

– Podczas ćwiczeń wydzielają się endorfiny, tak zwane hormony szczęścia, które poprawiają nastrój, redukują stres oraz lęk. Również wpływają na obniżenie objawów depresyjnych. Mówimy nawet, że aktywność fizyczna jest naturalnym antydepresantem. Pod wpływem ćwiczeń fizycznych zwiększa się nasza samoocena i pewność siebie. Podobnie przebywanie w miejscach, gdzie jest dużo ludzi, wpływa nie tylko na nasze zdrowie psychiczne, fizyczne, ale również na nasze zdrowie społeczne  przekonuje Daria Augustynowicz.

Większość osób, które ćwiczą, robi to dla poprawienia ogólnego stanu zdrowia (42 proc.) i kondycji fizycznej (38 proc.). Ich odsetek jest większy w porównaniu z wynikami w 2022 roku, co może świadczyć o rosnącej świadomości wpływu stylu życia na zdrowie. Ponad 30 proc. pracowników deklaruje, że uprawia sport, aby poprawić samopoczucie, odpocząć psychicznie i oderwać się od obowiązków, a 28 proc. – by rozładować stres.

ŹRÓDŁO: Newseria

BRAK KOMENTARZY