Dziś w Olsztynie, poseł Andrzej Maciejewski z partii Kukiz’15 podsumował swój pierwszy rok kadencji w sejmowej ławie. Podczas konferencji przedstawił swoje działania, również na rzecz województwa oraz przedstawił swoje sukcesy i porażki.
Jedną z większych porażek dla Andrzeja Maciejewskiego była, jak przyznał, komisja w ramach której był bieg do stołu prezydialnego kobiet z Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej. – To była dla mnie najbardziej bolesna lekcja. W tym temacie nikomu nie zależy na problemie życia ludzkiego, wartości ludzkich, kobiet i ich praw, to jest czysta, wyrafinowana polityka, cyniczna gra. To była bardzo bolesna lekcja i obiecałem sobie po tym, że nigdy więcej nie dam się w to wciągnąć. Za swój sukces, Andrzej Maciejewski uważa doprowadzenie w pierwszej kadencji do pierwszego czytania druku 729, który dotyczył restrukturyzacji kredytów denominowanych lub indeksowanych do waluty innej niż waluta polska oraz o wprowadzeniu zakazu udzielania takich kredytów. – Jest to sukces, ponieważ nie ma szkoły dla posłów, nie ma kursów dla posłów, trzeba po prostu umieć się odnaleźć i wypracować swój system i warsztat.
Andrzej Maciejewski odniósł się również do swojej funkcji przewodniczącego Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej. – Wcześniej można było zauważyć kłótnie i awantury na spotkaniach komisji. U nas tego nie ma. Są różnice zdań, są różnice poglądów, anie nie ma kłótni lub awantur. Sukcesem jest to, że przekonałem do siebie, że jako poseł, który nie jest w nowych układach koalicyjnych, ani starych, mogę zagwarantować swoistą bezstronność.
Zobacz relację wideo:
