“Agent Tomek” i domy opieki dla seniorów. Jest akt oskarżenia w sprawie stowarzyszenia Helper

0
646

Prokuratura Regionalna w Białymstoku skierowała do sądu akt oskarżenia dotyczący nieprawidłowości w działalności stowarzyszenia Helper. Zarzutami, które związane są z wyłudzeniem od samorządów z Warmii i Mazur.

Według śledczych chodzi o dotacje w kwocie ponad 71 mln zł na organizację i funkcjonowanie domów samopomocy i przywłaszczenie części tych pieniędzy, w kwocie przekraczającej 34 mln zł — poinformował zastępca szefa białostockiej prokuratury Paweł Sawoń.

Śledztwo prowadzone było m.in. we współpracy z Komendą Wojewódzką Policji w Olsztynie i tamtejszym Urzędem Celno-Skarbowym. Wśród oskarżonych są b. poseł PiS i b. agent CBA Tomasz K. oraz jego żona. Akt oskarżenia trafił od Sądu Okręgowego w Olsztynie.

Głównym wątkiem postępowania, które w Białymstoku prowadzone jest od 2016 r., po przejęciu z olsztyńskiej prokuratury okręgowej, jest wyjaśnienie nadużyć finansowych związanych z prowadzeniem w latach 2011-2017 domów opieki dla seniorów na Warmii i Mazurach. Prowadziło je olsztyńskie stowarzyszenie Europejskie Centrum Wsparcia Społecznego Helper, korzystając z państwowych dotacji.

Według ustaleń śledztwa część z tych pieniędzy miała zostać przywłaszczona lub wykorzystana niezgodnie z przeznaczeniem.

Zarzuty przedstawiono dotąd w sumie prawie 40 osobom, w tym sześciu samorządowcom (obecnym lub byłym przedstawicielom władz) z Olsztyna, Reszla, Jedwabna i Purdy. W ich przypadku zarzuty dotyczą niedopełnienia obowiązków i wyrządzenie szkody jednostkom samorządu terytorialnego w związku z zawartymi z Helperem umowami dotyczącymi powierzenia mu realizacji zadań polegających na adaptacji budynków i prowadzeniu środowiskowych domów samopomocy w tych gminach.

Niedopełnienie obowiązków miało polegać na braku dbałości o prawidłową gospodarkę finansową jednostek samorządu terytorialnego oraz braku kontroli oceny realizacji zleconego Helperowi zadania.

W lutym 2020r. Tomaszowi Kaczmarkowi postawiono dziewięć nowych zarzutów związanych z tzw. praniem brudnych pieniędzy; wchodzi tu w grę np. przyjmowanie darowizn na kwotę blisko 9 mln zł od członków najbliższej rodziny.

ŹRÓDŁO: PAP

BRAK KOMENTARZY