29-latka ze Szczytna ukradła 4 butelki alkoholu i skarpetki

0
530

Pewna 29-letnia mieszkanka Szczytna weszła do jednego z supermarketów położonych na terenie miasta i jak gdyby nigdy nic zapakowała do torby 4 butelki whisky i skarpetki. Kobieta miała pecha.

Oficer dyżurny szczycieńskiej komendy odebrał telefoniczne zgłoszenie od pracownika ochrony jednego z supermarketów położonych na terenie miasta. Mężczyzna ten oświadczył, że ujął na kradzieży sklepowej młoda kobietę.

Gdy na miejsce przyjechali funkcjonariusze we wskazanym sklepie zastali ochroniarza i sprawczynię interwencji. Mundurowi zweryfikowali dane kobiety w policyjnych systemach informatycznych. Okazało się, że mieli oni do czynienia z 29-letnią mieszkanką Szczytna. Z relacji świadków zdarzenia wynikało, że 29-latka weszła na teren supermarketów kierując się od razu na dział z napojami wysokoprocentowymi. Następnie jak gdyby nigdy nic włożyła do torebki 4 butelki whisky i … skarpetki. Następnie kobieta żwawym krokiem minęła linię kas, nie płacąc za towar i kierowała się do wyjścia. Tam czekał już na nią pracownik ochrony, który od samego początku czuł, że kobieta nie chce zrobić uczciwych zakupów. Policjanci ustalili również, że skradziony towar znajduje się w nienaruszonym stanie, dlatego mógł powrócić na półkę sklepową. 39-latka nie kwestionowała popełnionego przez siebie wykroczenia dotyczącego kradzieży sklepowej, dlatego ze sklepu wyszła z 500 złotowym mandatem karnym.

BRAK KOMENTARZY