Stomil Olsztyn rozpoczyna rundę wiosenną

0
1139

W sobotę Stomil Olsztyn zainauguruje rundę wiosenną sezonu 2017/18 w rozgrywkach pierwszej ligi. Olsztynianie wybierają się w daleką podróż do Bielska-Białej.

Trzeba przyznać, że dawno w olsztyńskim klubie nie było tak spokojnych przygotowań. Nowego trenera wybrano jeszcze przed okresem przygotowawczym. Przypomnijmy tylko, ze został nim Kamil Kiereś, były trener m.in. GKS-u Bełchatów, czy GKS-u Tychy. Dzięki temu można było uniknąć sytuacji, jaka miała miejsce latem, kiedy już w trakcie okresu przygotowawczego nie było wiadomo, kto zostanie trenerem olsztyńskiej drużyny i przez to, przygotowania były zachwiane.

Jeżeli chodzi o rotacje w składzie, to nie było ich dużo. Do drużyny dołączyło trzech nowych zawodników. Sporo czasu na testach w Stomilu przebywał lewy obrońca, Remigiusz Szywacz. Zaprezentował się jednak podczas tych testów na tyle dobrze, że sztab szkoleniowy zdecydował o jego zatrudnieniu. 22- latek został wypożyczony z zespołu GKS Tychy z opcją transferu definitywnego. W tym sezonie pierwszej ligi, rozegrał dwa spotkania.

Drugim zawodnikiem, który dołączył do olsztyńskiej drużyny jest Tomasz Wełnicki. Jest to zawodnik, który już po raz kolejny wraca do Stomilu. Najpierw odszedł do Zawiszy Bydgoszcz, a następnie do trzecioligowych rezerw Legii Warszawa. W tym sezonie w trzeciej lidze rozegrał 14 spotkań

Tuż przed zamknięciem okna transferowego poinformowano, że do Stomilu dołączy także środkowy obrońca Lukas Kuban. Jest to doświadczony zawodnik, który w tym sezonie reprezentował barwy Sandecji Nowy Sącz i wystąpił w jedenastu meczach ekstraklasy. Czeski obrońca powinien być sporym wzmocnieniem olsztyńskiej drużyny. Do zespołu dołączył także Igor Biedrzycki, który wrócił z wypożyczenia z Huraganu Morąg.

Na co stać Stomil Olsztyn?

Nikt w klubie nie ukrywa, że celem jest utrzymanie w pierwszej lidze. Sytuacja w przerwie zimowej nieco się pogorszyła, ponieważ olsztynianom odjęto jeden punkt, ze względu na zaległości finansowe. W tym momencie Stomil ma swoim koncie 18 punktów i zajmuje 16 miejsce w ligowej tabeli.

Trudno powiedzieć, jak będzie wyglądała gra olsztyńskiej drużyny. W sparingach wyglądało to naprawdę bardzo przyzwoicie. Widać było, że zawodnicy złapali wspólny język z trenerem, ale jak wiadomo, ze sparingów nie można wysuwać daleko idących wniosków. Atutem Stomilu powinno być zgranie. Tak jak już wspomniano w zespole nie doszło do wielu zmian, a tylko ten skład uzupełniono.

Piłkarze, którzy dołączyli do zespołu powinni wzmocnić linię defensywną olsztyńskiej drużyny, a jak wiadomo, właśnie defensywa była największą bolączką olsztynian. Stomil musi tracić dużo mniej bramek, ponieważ tylko wtedy będzie mógł myśleć o utrzymaniu. Trzeba teraz poczekać, po kilku pierwszych ligowych kolejkach będziemy dużo mądrzejsi.

 

BRAK KOMENTARZY