Są pieniądze. Wiceminister edukacji Marzena Machałek o podwyżce dla nauczycieli

0
1641

W kwietniu nauczyciele dostaną 5-procentową podwyżkę. Zapewniliśmy na ten cel dodatkowe pieniądze dla samorządów – zapewniła w Sejmie wiceminister edukacji Marzena Machałek. 

Na połączonym posiedzeniu sejmowych komisji edukacji oraz samorządu terytorialnego wiceminister edukacji odpowiadała na zarzuty opozycji w sprawie braku podwyżek nauczycielskich pensji.

„Minister Anna Zalewska obiecywała nauczycielom, że wypłaci podwyżki. Miały to być podwyżki w wysokości 15 proc. rozłożone na trzy lata: 2018, 2019 i 2020. Styczeń za nami, podwyżek nie ma. Mówimy: sprawdzam” – powiedziała Urszula Augustyniak, posłanka PO.

Według niej tegoroczna podwyżka będzie w rzeczywistości niższa od zapowiadanej. „Jeśli podwyżki będą wypłacane od kwietnia, to to już nie jest 5 proc., tylko 3,7 proc., a odliczając inflację – grubo ponad 2 proc. – zostanie nam kilka dziesiątych procenta podwyżki. Jeśli moja kalkulacja jest słuszna w 2018 r. podwyżka będzie wynosiła tylko niecały procent – zaznaczyła posłanka Augustyniak.

Zwróciła też uwagę na kwestię nauczycieli przedszkoli. „Ci jak wiadomo są w gestii samorządu. Pieniędzy na tak duże podwyżki w ustawie budżetowej nie widać” – stwierdziła.

„Będą wprowadzone podwyżki, będzie to 15 proc. i będzie to wprowadzone w ciągu trzech lat. Nie należy straszyć nauczycieli” – odpowiedziała wiceminister Machałek.

Podkreśliła, że zarówno minister edukacji Anna Zalewska, jak i premier Beata Szydło informowały, że w tym roku podwyżki będą wprowadzone od 1 kwietnia.

„Jako nauczyciel mogę powiedzieć: tak, podwyżki są za małe, ale na tyle budżet państwa było stać” – przekonywała. „W 2012 r. podwyżki tak naprawdę były sfinansowane z budżetów samorządów. My dodatkowe pieniądze dla samorządów zapewniliśmy. Jest zwiększona subwencja oświatowa o ponad miliard złotych” – powiedziała.

Jak przypomniała, od 2010 roku podwyżki płac były wprowadzane na ogół od 1 września. „Myśmy w tym roku przyśpieszyli – nie od 1 września, a od 1 kwietnia. Nauczyciele na te podwyżki czekają i je otrzymają: 5 proc. w tym roku, od 1 stycznia przyszłego roku 5 proc. i od następnego – 5 proc.”

Zaznaczyła, że subwencję oświatową samorządy otrzymują również na dzieci sześcioletnie w przedszkolach.

Źródło: Codzienny Newsletter Informacyjny PAP

BRAK KOMENTARZY