Rzecz w radzie. Przy niesprzyjających radnych wynagrodzenie wójta wyniesie 5040 zł brutto

0
640

Przy sprzyjającej radzie wynagrodzenie wójta wyniesie 10 440 zł brutto; przy niesprzyjającej – 5 040 zł – wylicza Marek Wójcik ze Związku Miast Polskich. 

Według niego nowe rozporządzenie w sprawie wynagradzania pracowników samorządowych, które obniżyło o 1/5 wynagrodzenie zasadnicze osób pełniących funkcje zarządzające w JST, ma charakter ustrojowy, a nie płacowy.

„Zmienia relację między organem ustrojowym a wykonawczym znakomicie” – powiedział Marek Wójcik w Sejmie. „Młody wójt w gminie do 15 tys. mieszkańców, który ma niesprzyjającą sobie radę, otrzyma wynagrodzenie 5 040 zł brutto. Jeżeli będzie miał sympatię swojej rady, będzie mógł otrzymać 10 440 zł. Zakładam, że ma 20 lat pracy i maksymalny dodatek funkcyjny i specjalny” – wskazał.

Dla porównania przytoczył za GUS dane o średnim wynagrodzeniu w grudniu 2017 r. W przypadku pracowników górnictwa wynosiło ono 12 300 zł, informatyków – 8 tys. zł. Dodał też, że według informacji z MEN średnie wynagrodzenia dyrektora szkoły wynosi 8 100 zł brutto.

„Prezydent miasta winien zarabiać 20 tys. zł. I to nie jest za dużo. Przemawia za tym skala odpowiedzialności nieporównywalna do różnych osób w różnych sektorach” – ocenił.

Jak wskazywał, chodzi o decyzyjność prezydenta miasta, skalę budżetu, za który odpowiada, odpowiedzialność za tysiące urzędników, oraz o fakt, że staje się osobą publiczną.

Marek Wójcik przestrzegał tez przed zamieszaniem, które jego zdaniem będzie miało miejsce w związku z nowymi przepisami.

„Część rad gmin podchodzi [do nowych rozwiązań] sceptycznie i nie chce podejmować działań dotyczących obniżania wynagrodzeń wójtów. Wojewodowie będą wkraczali i będzie niepowtarzalny galimatias. Zupełnie niepotrzebnie zostało to wprowadzone” – mówił.

Jego zdaniem cała administracja publiczna wymaga rozmowy na temat wynagrodzeń, bo „urzędnicy muszą dobrze zarabiać”.

„Zmieńcie to rozporządzenie, jest jeszcze czas. Przesuńcie termin jego wejścia w życie do momentu, kiedy spokojnie porozmawiamy o wynagrodzeniach w całej administracji” – apelował. „Dzięki temu unikniecie galimatiasu przed wyborami samorządowymi, który twórcom tego galimatiasu chwały nie przyniesie” – podkreślał.

Wynagrodzenie wójta (burmistrza, prezydenta miasta) składa się z czterech części: wynagrodzenia zasadniczego, dodatku specjalnego, dodatku funkcyjnego i dodatku stażowego. Od 1 lipca obwiązywać będą nowe, obniżone o 20 proc. minimalne i maksymalne stawki wynagrodzenia zasadniczego włodarzy. Decyzję o tym, ile zarabia wójt (burmistrz, prezydent miasta), starosta i marszałek jako piastun organu, podejmuje odpowiednio: rada gminy, powiatu lub sejmik województwa na podstawie widełek zawartych w rozporządzeniu.

Rząd podkreśla, że obniżenie pensji samorządowców pełniących funkcje zarządzające to odpowiedź na powszechne oczekiwania społeczne związane z pełnieniem funkcji publicznych.

Źródło: Serwis Samorządowy PAP

BRAK KOMENTARZY