Kolejny domowy mecz Warmii Energa Olsztyn

0
2135
Fot. Artneo Studio (fot. Radosław Walaugo)

Mecz w ramach 8. kolejki spotkań Warmia Energa Olsztyn rozegra przeciwko drużynie GKS Żukowo w dniu 12 listopada 2017 (niedziela) o godz. 18:00 w hali Urania.

Olsztynianie są na fali. Po serii czterech kolejnych zwycięstw [Warmia Energa – Orlen Wisła II Płock 29:18 (16;8), Gwardia Koszalin – Warmia Energa 20:30 (7:14), Warmia Energa – AZS UZ 32:23 (13:8), Astromal Leszno – Warmia Energa 20:29 (11:12)] podopieczni Daniela Żółtaka wspieranego przez Marcina Malewskiego są już na czwartym miejscu w tabeli, mając rozegrany o jeden mecz mniej od rywali. Co istotne, olsztyńska defensywa może się pochwalić najlepszym bilansem straconych bramek w całej lidze(!) – 21,3 bramki/mecz, a w wygranych spotkaniach ta średnia spada jeszcze bardziej (20,25 bramki/mecz). To klucz do doskonałych wyników zespołu, który przeszedł sporo zmian kadrowych przed sezonem, a mimo to już teraz osiąga wyniki stawiające go w gronie faworytów do podium.

Nie najgorzej prezentuje się także statystyka ofensywna niedzielnych gospodarzy. Dzięki średniej 27 bramek/mecz Warmiacy mają najkorzystniejszy bilans straconych i rzuconych goli w lidze (34 bramki na korzyść). Wydaje się, że w obecnej chwili sen z powiek szkoleniowca mogą spędzać jedynie ewentualne kontuzje. Niestety tutaj czwartkowy trening przyniósł sporo złych wieści. Będący na drugim miejscu w klasyfikacji strzelców lider Warmii Energa – Marcin Malewski, mogący się pochwalić najwyższą skutecznością zdobytych bramek w lidze (8,5 na mecz) nie jest obecnie w 100% gotowy do gry. Od dłuższego czasu rozgrywający narzeka na ból w lędźwiach, który będzie podlegał dalszej diagnozie. W mijającym tygodniu nie trenował, chociaż ambitny zawodnik zapowiada, że w spotkaniu zagra.

W meczu nie zobaczymy natomiast Łukasza Kozakiewicza, który potrzebuje kilku dni przerwy (wysięk pod kolanem). To oznacza, że więcej minut dostanie mniej doświadczony Tomasz Pasymowski. Na uraz stawu skokowego i biodra narzeka także Mateusz Gawryś, ale powinien być do dyspozycji trenera. Na ławce kontuzjowanych wciąż przebywa Michał Krawczyk, który powinien wznowić treningi za około 1,5 tygodnia.

Rywale niedzielnej konfrontacji znajdują się obecnie na 11. miejscu w ligowej tabeli, ale do Warmii tracą jedynie trzy punkty. Przy obecnych przepisach, to jedno zwycięstwo. Tym bardziej gospodarze nie lekceważą rywala. „Płaska” tabela sprawia, że każdy mecz jest bardzo istotny, szczególnie na własnym parkiecie, gdzie Dzieniszewski i spółka nie przywykli tracić punkty. GKS w ostatnich dwóch kolejkach odnotował zwycięstwa nad Pomezanią i Grunwaldem Poznań i na pewno liczy na udany występ w stolicy Warmii i Mazur. Ma im w tym pomóc duet: Krzysztof Gądek – Filip Wiczkowski, który zdobył 77 trafień ze 182 bramek zespołu.

Gospodarze przygotowali niespodzianki dla kibiców. W przerwie meczu przeprowadzone zostaną konkursy, do których nagrody przygotował sponsor meczu, klub fitness Planeta Formy.

 

BRAK KOMENTARZY